Kandydatami na marszałka Sejmu mieli być Borys Budka (KO), Szymon Hołownia (Polska 2050, Trzecia Droga), a na stanowisku tym zależeć miało też liderowi Nowej Lewicy, Włodzimierzowi Czarzastemu.
Szymon Hołownia jako marszałek Sejmu nie wzbudza niczyjego sprzeciwu?
Po weekendowych rozmowach najbliżej tego stanowiska ma być lider Polski 2050, Szymon Hołownia - podaje Wirtualna Polska. Z informacji tych wynika, że w tworzącej się koalicji nikt nie protestuje przeciwko kandydaturze Hołowni w kontekście tego stanowiska.
Czytaj więcej
Zbyt radykalny kierunek, słaba konstrukcja list i kiepskie struktury, pytania o pracę sztabu. W PiS trwają analizy i rozliczenia porażki.
Już po wyborach Hołownia mówił wprost, że "stanowisko marszałka Sejmu leży w puli zainteresowania Trzeciej Drogi". Dla Hołowni stanowisko to miałoby być odskocznią do walki o prezydenturę w 2025 roku.
Rozmówcy Wirtualnej Polski zastrzegają, że ostateczna decyzja w tej sprawie może się jeszcze zmienić, ponieważ "wskazanie wicepremierów oraz marszałków Sejmu i Senatu to szersza układanka" (kandydatkami na marszałka Senatu mają być Małgorzata Kidawa-Błońska z KO i Magdalena Biejat z Nowej lewicy).