Afera wizowa. Posłowie KO: Polska wydaje wizy Rosjanom i Białorusinom

Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Polska wydała Rosjanom niemal 2 tys. wiz - poinformowali posłowie Platformy Obywatelskiej, podczas konferencji prasowej, która odbyła się w środę w Sejmie.

Publikacja: 11.10.2023 11:53

Marcin Kierwiński

Marcin Kierwiński

Foto: PAP/Rafał Guz

adm

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w środę w Sejmie, posłowie Platformy Obywatelskiej, powołując się na dokumenty z ministerstw, które uzyskali w trakcie kontroli poselskiej, poinformowali, że od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Polska wydała Rosjanom niemal 2 tysiące wiz. Jak zaznaczyli politycy opozycji, dziesiątki tysięcy wiz miało trafiać również też Białorusinów w ramach programu, który miał powstać w Kancelarii Premiera.

Afera wizowa. Marcin Kierwiński: Od wybuchu wojny w Ukrainie wydano Rosjanom prawie 1,7 tys. wiz 

Jak powiedział podczas konferencji w Sejmie polityk Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński, „posłowie dotarli do nowych informacji na temat wiz wydawanych osobom ze Wschodu”. - Jest to osobiste dziecko premiera Mateusza Morawieckiego - stwierdził. - Dotarliśmy do informacji na temat programu "Poland Business Harbour", który miał sprowadzać do Polski informatyków. Okazuje się, że w ciągu ostatnich lat wydawano wizy do Polski Rosjanom - dodał poseł. - W ramach tego programu wydano prawie 90 tysięcy wiz – głównie obywatelom białoruskim, ale okazuje się, że prawie dwa tysiące również obywatelom rosyjskim. Od czasu wybuchu wojny wydano prawie 1,7 tys. wiz obywatelom rosyjskim - zaznaczył.

Czytaj więcej

Michał Szczerba: W wydawaniu polskich wiz pośredniczyła firma z Rosji

Jak zauważył poseł PO, „te wizy zostały wydane według specjalnej procedury, która eliminuje konieczność ubiegania się o pozwolenie o pracę”. - Jest to w rozporządzeniu ministra rozwoju pracy, technologii z 25 listopada 2020 r. - powiedział Kierwiński. Polityk dodał także, że osoby, które otrzymały wizy, miały pracować przy infrastrukturze krytycznej. - Po wybuchu wojny otwierali polski rynek na rosyjskich informatyków, tylko że nie wiadomo, czy to byli informatycy. Może to byli szpiedzy, może agenci. To jest cała prawda o rządzie Morawieckiego. To jest rząd, który działa w obcych interesach - stwierdził.

Podczas konferencji w Sejmie posłowie opozycji poinformowali, że Rosjanie otrzymali "1247 wiz w 2022 roku i 467 wiz w roku bieżącym". To informacje przekazane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Afera wizowa

Afera wizowa zaczęła się od dymisji wiceszefa MSZ, Piotra Wawrzyka. Jakub Osajda to druga osoba w MSZ, która straciła pracę po nagłośnieniu afery.

Wiceminister Piotr Wawrzyk został odwołany przez premiera Mateusza Morawieckiego i stracił funkcję w MSZ 31 sierpnia, polityk zniknął też z list wyborczych PiS. Jak podawał Onet, Wawrzyk został zdymisjonowany, ponieważ miał pomagać swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych. Z publikacji Onetu wynikało, że Wawrzyk przygotowywał listy osób, którym wizy miały być przyznawane w pierwszej kolejności, po czym przekazywał je konsulom. W ramach takiego procederu wizy do Polski mieli - podawał portal - dostać fałszywi filmowcy z Indii, którzy odnaleźli się potem na granicy USA z Meksykiem.

Czytaj więcej

Sondaż: Polacy chcą dymisji ministra spraw zagranicznych po aferze wizowej

31 sierpnia, na kilka godzin przed dymisją Wawrzyka, w MSZ mieli zjawić się funkcjonariusze CBA - informowała "Rzeczpospolita". Oficjalnym powodem dymisji wiceministra był "brak satysfakcjonującej współpracy".

Pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn informował, że pierwsze sygnały dotyczące nieprawidłowości w wydawaniu wiz dotarły do CBA w lipcu 2022 roku.

W marcu 2023 roku wszczęte zostało śledztwo w sprawie płatnej protekcji przy przyśpieszaniu procedur wizowych w przypadku kilkuset wniosków wizowych składanych w ciągu półtora roku.

W toku śledztwa prokurator ustalił, że nieprawidłowości dotyczyły polskich placówek dyplomatycznych w Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach i Katarze, tym samym nie dotyczą one krajów afrykańskich. Zastępca dyrektora departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej Daniel Lerman dodał, że więcej niż połowa wspomnianych wniosków została rozpatrzona odmownie.

Podczas konferencji prasowej Żaryn i Lerman przekazali, że w sprawie tzw. afery wizowej siedem osób usłyszało zarzuty, trzy osoby zostały tymczasowo aresztowane. Według przekazanych w czwartek informacji wśród osób, które usłyszały zarzuty, nie ma urzędników państwowych.

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w środę w Sejmie, posłowie Platformy Obywatelskiej, powołując się na dokumenty z ministerstw, które uzyskali w trakcie kontroli poselskiej, poinformowali, że od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Polska wydała Rosjanom niemal 2 tysiące wiz. Jak zaznaczyli politycy opozycji, dziesiątki tysięcy wiz miało trafiać również też Białorusinów w ramach programu, który miał powstać w Kancelarii Premiera.

Afera wizowa. Marcin Kierwiński: Od wybuchu wojny w Ukrainie wydano Rosjanom prawie 1,7 tys. wiz 

Pozostało 88% artykułu
Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy