W poniedziałek w TVN24 wyemitowany został dokument Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3”, w ramach serii reportaży „Bielmo”. Padła w nim teza, że św. Jan Paweł II, gdy był krakowskim metropolitą, wiedział o przypadkach molestowania seksualnego przez księży, ale ukrywał te informacje.
Reportaż wywołał medialną burzę, a temat podchwycili politycy Prawa i Sprawiedliwości. Głosami przede wszystkim posłów PiS i PSL Sejm przyjął specjalną uchwalę w sprawie obrony dobrego imienia Jana Pawła II. Spot o papieżu nagrał też premier Mateusz Morawiecki. - Te ataki na papieża Polaka wpisują się w szerszy kontekst cywilizacyjny. Wychodzą bowiem ze środowisk, które w miejsce tradycji, kultury i normalności chcą zaaplikować nam rewolucję wywracającą do góry nogami dotychczasowe życie większości społeczeństwa - przekonywał premier w klipie.
Czytaj więcej
PiS chce z „obrony” papieża Polaka uczynić polityczny oręż przedwyborczy, zapominając o ofiarach pedofilów i chcąc podwójnych standardów dla oprawców świeckich i kościelnych. Na to zgody być nie może.
- Jan Paweł II reprezentował nie tylko głęboką duchowość, ale również narodową dumę, dzięki czemu nadał patriotyzmowi zupełnie nowy kształt - powiedział w rozmowie z fronda.pl Ryszard Czarnecki. - Zawsze podkreślał, że mamy być dumni ze swoich korzeni. A jego nauczanie bardzo często było zarazem nauczaniem historii Polski. Bardzo długo już funkcjonuję w polityce międzynarodowej i dobrze wiem, że dla milionów ludzi na całym świecie Polska była przede wszystkim ojczyzną papieża. I dziesiątki milionów ludzi na całym świecie po raz pierwszy usłyszało o naszym kraju, czy też zmieniało o nim zdanie - właśnie dzięki Janowi Pawłowi II - mówił.
Według eurodeputowanego Jan Paweł II był „przez długie lata najlepszym ambasadorem polskości w świecie”. - I dlatego dziś ataki na papieża traktuję jako ataki na Polskę i na polskość. Już nawet nie chodzi o to, czy ktoś jest osobą wierzącą czy też tej łaski wiary nie posiada. Chodzi raczej o to, że jeśli ktoś jest patriotą i szanuje korzenie, z których wyrasta, to po prostu broni papieża Jana Pawła II - przekonywał.