Jak doszło do tego, że w Sejmie jednym z najważniejszych tematów posiedzenia jest polityczny spór o Jana Pawła II? Wszystko zaczęło się od emisji reportażu "Franciszkańska 3" wyemitowanego w telewizji TVN24, w którym padła teza, że św. Jan Paweł II gdy był krakowskim metropolitą wiedział o przypadkach molestowania seksualnego przez księży, ale ukrywał te informacje. Reportaż wywołał medialną burzę. A temat szybko podchwycili sztabowcy PiS. W środę rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował, że jego partia przedstawi specjalną uchwalę w tej sprawie - obrony dobrego imienia Jana Pawła II. Spot o Janie Pawle II nagrał też premier Mateusz Morawiecki. - Te ataki na papieża Polaka wpisują się w szerszy kontekst cywilizacyjny. Wychodzą bowiem ze środowisk, które w miejsce tradycji, kultury i normalności chcą zaaplikować nam rewolucję wywracającą do góry nogami dotychczasowe życie większości społeczeństwa - mówi premier w klipie.
Z własną inicjatywą w tej sprawie przystąpili ludowcy. W czwartek PSL przedstawiło treść własnej uchwały, wcześniej politycy PSL złożyli hołd Janowi Pawłowi II. - Uchwała nie jest dla Jana Pawła II. On tego nie potrzebuje. Ona jest dla wspólnoty, dla umacniania demokracji. - mówił w trakcie debaty w sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Apelował też, by to uchwała PSL była wiodąca dla Sejmu, a nie projekt PiS. - PiS-owi chyba nie pasuje, że jest drugie stronnictwo, które odwołuje się do chrześcijaństwa. Każdy ma prawo do wartości. Będziemy pracować nad tymi uchwałami. Zrobimy wszystko, by walczyć o dobre imię Ojca Świętego, zrobimy wszystko, by zadośćuczynić ofiarom przestępstw - mówił Kosiniak-Kamysz. I dodał, że nie wierzy w "ubeckie akta". - Kościół powinien otworzyć swoje akta w poszukiwaniu prawdy. Podzielam słowa abp Rysia: Jan Paweł II się obroni. Będziemy bronić jego imienia, będziemy przypominać jego dokonania i dążyć do prawdy - mówił lider PSL.
Komisja ostatecznie zdecydowała o połączeniu obydwu projektów. Wersja PSL dotyczy "upamiętnienia świętego Jana Pawła II". "Jan Paweł II jest wielkim autorytetem dla Polaków oraz społeczeństw całego świata. Niósł świadectwo wiary, dobroci i patriotyzmu. Sejm Rzeczpospolitej Polskiej wyraża szacunek dla dzieła Jana Pawła II i Jego wkładu w dzieje Polski, Europy i świata. Jednocześnie Sejm RP uważa za swój obowiązek wobec przyszłych pokoleń przypomnieć, że Papież Polak był niestrudzonym orędownikiem praw człowieka i obrońcą ubogich we wszystkich zakątkach świata. Okazywał szczególną wrażliwość na prawa ludzi pracy i sprawiedliwość społeczną. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża papieżowi Janowi Pawłowi II wdzięczność za odzyskaną wolność i niepodległość naszej Ojczyny i obudzenie poczucia godności wśród narodów świata" - czytamy w dokumencie.
Uchwała przedstawiona przez PiS dotyczy "obrony imienia Jana Pawła II". Wprost czytamy w niej, że Sejm "potępia haniebną, medialną nagonkę, której obiektem jest Wielki Papież Polak - Jan Paweł II." - to początek tekstu. "Nie pozwolimy zniszczyć wizerunku człowieka, którego cały wolny świat uznaje za filar zwycięstwa nad imperium zła. Papież Jan Paweł II jest symbolem odzyskania przez Polskę niezależności i wyzwolenia z rosyjskiej strefy wpływów, o czym wielokrotnie przypominali w swoich wystąpieniach światowi przywódcy, także prezydent USA Joe Biden podczas ostatniej wizyty w Polsce" - czytamy w uchwale.