Polska chce pakietu sankcji na Rosję. "Kanclerz Niemiec niestety nie odpowiedział"

- Żadna deklaracja w zakresie pomocy militarnej rozumianej jako bezpośrednie dostarczenie broni na teren Ukrainy nie padła - powiedział rzecznik rządu, odnosząc się do stanowiska kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który rozmawiał w Berlinie z premierem Mateuszem Morawieckim.

Publikacja: 26.02.2022 19:48

Rzecznik rządu Piotr Müller

Rzecznik rządu Piotr Müller

Foto: PAP/Rafał Guz

zew

Premier Mateusz Morawiecki prezydent Litwy Gitanas Nausėda spotkali się w Berlinie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Tematem rozmów były sankcje na Rosję po ataku tego państwa na Ukrainę. - Od kilku dni obserwujemy agresję Rosji na teren Ukrainy, jak Rosja realizuje swoją neoimperialną politykę. Obserwujemy, jak na terenie Ukrainy giną rodziny, dzieci, matki, ojcowie, jak giną zarówno żołnierze, jak i cywile. Dlatego dzisiaj premier wraz z prezydentem Litwy spotkali się z kanclerzem Niemiec, aby dać jasny sygnał, że Europa musi w niezbędny sposób, tu i teraz, przyjąć miażdżące sankcje dla Rosji. Wszystkie możliwe sankcje, które są w tej chwili do przyjęcia, tu i teraz - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller na konferencji prasowej po powrocie premiera z Berlina.

Czytaj więcej

Ukraińskie wojsko: Rosyjski okręt zestrzelił własny samolot wojskowy

Rzecznik rządu ocenił, że obecnie Europa zdaje test, a sankcje powinny zostać przyjęte. - Jakie sankcje? Przede wszystkim szybkie odcięcie Rosji od systemu finansowego SWIFT. Zamknięcie gazociągu Nord Stream 1 oraz Nord Stream 2. Odcięcie Rosji od wszystkich innych systemów finansowych, bankowych, z których w tej chwili korzysta. Zamknięcie możliwości dostaw gazu, ropy oraz węgla z terenu Rosji do Europy - wyliczał. - Te wszystkie sankcje powinny być przyjęte możliwie szybko - ocenił. Zaznaczył, że jutro odbędzie się posiedzenie Bundestagu.

- Apelujemy do wszystkich krajów europejskich, aby na Ukrainę kierować dodatkową pomoc. Nie tylko sankcje są ważne - podkreślił zaznaczając, że mówi o pomocy humanitarnej oraz pomocy w zakresie uzbrojenia. - Dzisiaj Ukraińcy decydują o swoim losie - zaznaczył. Przekazał, że ten temat został poruszony podczas rozmowy Morawieckiego z Scholzem.

Czytaj więcej

Szpica NATO. Gdzie będą rozlokowani żołnierze? Szef BBN: Są stawiani w stan gotowości

- Ważnym sygnałem wobec Rosji byłaby również decyzja UE w sprawie wyłączenia wydatków na obronności z reguł budżetowych Unii Europejskiej tak, aby państwa UE mogły w większym zakresie niż dotychczas finansować obronne systemy tak, aby w najbliższym czasie UE przygotowała się do potencjalnego ataku Rosji również na państwa bałtyckie czy Polskę - oświadczył Piotr Müller.

Rzecznik rządu był pytany, jaka była odpowiedź kanclerza Niemiec na apel o zgodę na nałożenie daleko idących sankcji na Rosję. - Pan kanclerz niestety nie odpowiedział nam, czy zgadza się na ten pakiet sankcji. Właściwie do żadnego wprost elementu się nie odniósł. Powiedział jedynie, że wszelkie niezbędne sankcje trzeba przyjąć - odpał. - Więc, panie kanclerzu, wszelkie niezbędne sankcje - to przekazaliśmy wczoraj w piśmie - zaznaczył.

Czytaj więcej

Uchodźcy z Ukrainy. Orbán: Wpuszczamy wszystkich

Piotr Müller wyraził nadzieję, że w niedzielę "niemieccy parlamentarzyści faktycznie będą decydowali w taki sposób, w jaki powinno się to odbyć".

Powołując się na informacje z kręgów rządowych agencja dpa podała wcześniej, że rząd Niemiec zezwolił Holandii na dostarczenie 400 sztuk przeciwpancernej broni produkcji niemieckiej na Ukrainę. DPA podaje też, że niemiecki rząd zgodził się na dostarczenie Ukrainie przez Estonię haubic wyprodukowanych w NRD.

Rzecznik rządu był pytany o tę kwestię. - W ostatnim czasie Niemcy wypowiadali się jednoznacznie, tzn. że takiego bezpośredniego wsparcia nie za bardzo chcą udzielać. Dzisiaj również kanclerz niestety też na to nie odpowiedział wprost. Widzę tylko nagłówki medialne, że wreszcie jest zgoda na to, żeby Holendrzy mogli swoją własną broń przekazać (...). Żadna deklaracja w zakresie pomocy militarnej rozumianej jako bezpośrednie dostarczenie broni na teren Ukrainy nie padła - powiedział, odnosząc się do dzisiejszego spotkania z kanclerzem Niemiec.

Premier Mateusz Morawiecki prezydent Litwy Gitanas Nausėda spotkali się w Berlinie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Tematem rozmów były sankcje na Rosję po ataku tego państwa na Ukrainę. - Od kilku dni obserwujemy agresję Rosji na teren Ukrainy, jak Rosja realizuje swoją neoimperialną politykę. Obserwujemy, jak na terenie Ukrainy giną rodziny, dzieci, matki, ojcowie, jak giną zarówno żołnierze, jak i cywile. Dlatego dzisiaj premier wraz z prezydentem Litwy spotkali się z kanclerzem Niemiec, aby dać jasny sygnał, że Europa musi w niezbędny sposób, tu i teraz, przyjąć miażdżące sankcje dla Rosji. Wszystkie możliwe sankcje, które są w tej chwili do przyjęcia, tu i teraz - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller na konferencji prasowej po powrocie premiera z Berlina.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Marcin Kierwiński składa mandat do PE. Kto go zastąpi?
Polityka
Senator Krzysztof Kwiatkowski: Jestem pod wrażeniem mobilizacji ludzi niosących pomoc
Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo