Afera e-mailowa: "Ktoś z KPRM przekazuje dane i dokumenty"

Do sieci trafiły kolejne wiadomości, które mają pochodzić ze skrzynki pocztowej szefa KPRM Michała Dworczyka. W wiadomościach premier Mateusz Morawiecki miał ze swoim otoczeniem ustalać odpowiedź dla mediów w sprawie swoich lotów - informuje Onet.pl

Publikacja: 28.09.2021 16:46

Afera e-mailowa: "Ktoś z KPRM przekazuje dane i dokumenty"

Foto: PAP/Piotr Polak

Wiadomości miały być wysyłane w dniach 17-19 sierpnia 2019 roku. Kilka dni wcześniej swoją dymisję ogłosił marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Decyzja związana była związana z ujawnieniem informacji o kilkudziesięciu lotach na rodzinne Podkarpacie.

Media zainteresowały się również podróżami premiera Mateusza Morawieckiego. Rzecznik rządu Piotr Müller w e-mailu poinformował, że o szczegóły lotów szefa rządu zapytała redakcja TVN. "Ewidentnie mają w rękach listy pasażerów (nie wiadomo z jakiego źródła), bo dokładnie mi cytowali fragmenty dokumentów" - miał napisać rzecznik. 

"Na spokojnie im odpowiemy. W moim przekonaniu nie ma bardzo dużego zagrożenia. Choć wiadomo, że TVN czy "Newsweek" z wszystkiego są w stanie nakręcić aferę. Niepokoi mnie najbardziej wyciek dokumentów (nie wiadomo skąd)" - znalazło się w dalszej części.

Czytaj więcej

Afera mailowa i loty premiera. Mueller: Nie chcę się wpisywać w scenariusz napisany w Moskwie

W odpowiedzi Morawiecki miał stwierdzić, że ktoś z KPRM przekazuje mediom dane i dokumenty. W wymienianych wiadomościach szef Centrum Informacyjnego Rządu Tomasz Matynia miał zaproponować swoją wersję odpowiedzi dla dziennikarzy. 

"Dzieci premiera Mateusza Morawieckiego towarzyszyły w wizycie oficjalnej Prezesowi Rady Ministrów ze względu na charakter uroczystości (piknik rodzinny). W części rządowych lotów uczestniczą na zaproszenie Prezesa Rady Ministrów, ministrów lub CIR, dziennikarze, i w takim charakterze na pokładzie samolotu znalazła się Pani Małgorzata Raczyńska. Zabezpieczenie dodatkowego statku powietrznego w przypadku niektórych lotów wynika z charakteru zadań Prezesa Rady Ministrów (m.in. posiedzenia Rady Europejskiej, spotkania międzyrządowe, zaplanowane uroczystości z udziałem zaproszonych gości)" - czytamy.

Czytaj więcej

Afera mailowa. Dziennikarz TVN24 zawieszony. Miał doradzać Dworczykowi

W dalszej części premier miał podkreślać, by "zważyć każde słowo". "Można wysyłać tylko na koniec dodałbym jeszcze coś o procedurze wojskowej i jeszcze trzy razy bym włożył słowo bezpieczeństwo + tak sformułowane pół zdania żeby było widać, że to nie nasza decyzja tylko jakaś ogólna mistyczna ezoteryczna procedura »drugiego samolotu«" - miał radzić Morawiecki.

Więcej: Onet.pl

Wiadomości miały być wysyłane w dniach 17-19 sierpnia 2019 roku. Kilka dni wcześniej swoją dymisję ogłosił marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Decyzja związana była związana z ujawnieniem informacji o kilkudziesięciu lotach na rodzinne Podkarpacie.

Media zainteresowały się również podróżami premiera Mateusza Morawieckiego. Rzecznik rządu Piotr Müller w e-mailu poinformował, że o szczegóły lotów szefa rządu zapytała redakcja TVN. "Ewidentnie mają w rękach listy pasażerów (nie wiadomo z jakiego źródła), bo dokładnie mi cytowali fragmenty dokumentów" - miał napisać rzecznik. 

Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy