W pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie po sobotniej manifestacji pracowników służby zdrowia powstało "Białe miasteczko 2.0", w którym protestują medycy. To nawiązanie do protestu z 2007 r. W rozstawionych namiotach przedstawiciele protestujących przedstawiają swe postulaty (m.in. wzrost wynagrodzeń i zmiany w systemie) oraz prowadzą panele edukacyjne.
Przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Wojciech Szaraniec mówił, że protestujący domagają się spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim.
Czytaj więcej
"Kłamstwem i manipulacją" przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL nazwał słowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o postulatach płacowych medyków. W rozmowie z Radiem Zet Wojciech Szaraniec powiedział, że "Białe miasteczko 2.0" będzie przed KPRM do skutku i ocenił, że "publiczna ochrona zdrowia kona".
Piątkowe rozmowy przedstawicieli komitetu protestacyjnego z ministrem zdrowia zakończyły się fiaskiem. Adam Niedzielski mówił, że oczekiwała płacowe protestujących "nie przystają do rzeczywistości", a ogólny koszt realizacji najważniejszych z punktu widzenia finansów postulatów protestujących medyków wiązałby się z kwotą dodatkowych 100 mld zł rocznie.
W poniedziałek w Ministerstwie Zdrowia zorganizowano konferencję prasową, która miała być poświęcona bieżącej sytuacji w ochronie zdrowia.