Ukraina: Nie było i nie mogło być zamiaru skrzywdzenia komendanta Szymczyka

Komendant Jarosław Szymczyk otrzymał symboliczny prezent wyłącznie z dobrych intencji i głębokiej wdzięczności - pisze w oświadczeniu Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Publikacja: 19.12.2022 18:23

Komendant Jarosław Szymczyk

Komendant Jarosław Szymczyk

Foto: PAP, Paweł Supernak

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 299

Strona ukraińska zabrała głos na temat zdarzenia, które miało miejsce w gabinecie komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka.

Podarowany komendantowi podczas wizyty w Ukrainie granatnik, który miał być "zużytym złomem", wystrzelił, powodując zniszczenia w pomieszczeniach komendy i ogłuszenie komendanta.

Jak mówił Szymczyk w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", sprawa zajmuje się polska ABW i ukraińska SBU. - Choć życie nauczyło mnie, by opierać się na faktach i dowodach, to w tej sprawie mam duże wątpliwości, czy była to czyjaś pomyłka - uważa komendant.

Czytaj więcej

#najlepRze2022. Gen. Jarosław Szymczyk: Nie widzę powodu, żeby składać wniosek o dymisję

Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w oświadczeniu zamieszczonym na swojej stronie zapewnia, że "nie było i nie mogło być żadnego zamiaru skrzywdzenia Komendanta Głównego polskiej Policji", a ofiarowany mu prezent był dowodem na "dobre intencje i głęboką wdzięczność" strony ukraińskiej.

„Wysoce doceniamy konsekwentne wsparcie i pomoc udzielaną przez polską policję Ukrainie i obywatelom Ukrainy, którzy znaleźli w Polsce czasowe schronienie przed rosyjskim agresorem. Pod umiejętnym dowództwem Komendanta Głównego Jarosława Szymczyka polska policja wykazuje się wysokim profesjonalizmem i człowieczeństwem” – zauważa instytucja.

Przedstawiciele Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych wyrazili nadzieję, że ta sprawa nie wpłynie negatywnie na wysoki poziom współpracy między organami ścigania Ukrainy i Polski, a wręcz przeciwnie, "jeszcze bardziej zacieśni  współpracę w celu, zbliżenia się do wspólnego zwycięstwa nad Rosją i zaprowadzenia sprawiedliwego pokoju na Ukrainie zgodnie z prawem międzynarodowym".

Służby są przekonane, że po zbadaniu okoliczności i przyczyn tego wypadku zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski dotyczące bezpieczeństwa.

Strona ukraińska zabrała głos na temat zdarzenia, które miało miejsce w gabinecie komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka.

Podarowany komendantowi podczas wizyty w Ukrainie granatnik, który miał być "zużytym złomem", wystrzelił, powodując zniszczenia w pomieszczeniach komendy i ogłuszenie komendanta.

Pozostało 86% artykułu
Policja
Komendant główny policji Marek Boroń miał wypadek. "Auto dachowało"
Policja
Policja w domu Roberta Bąkiewicza. "Robią rewizję". Chodzi o wydarzenie sprzed 6 lat
Policja
Wakatów w policji coraz więcej. Funkcjonariuszy brakuje nawet w CBŚP
Policja
Niedaleko Olsztyna spadł niezidentyfikowany obiekt z kapsułą. "Ma rosyjskie napisy"
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Policja
Nie odpuszczą Szymczykowi za granatnik. Jest ruch prokuratury