Plus Minus: 14 października 1943 roku w niemieckim nazistowskim obozie zagłady w Sobiborze wybuchło powstanie więźniów. Jakie znaczenie to wydarzenie miało dla historii Holokaustu?
Należy podkreślić, że to Niemcy jako pierwsi nazwali je powstaniem, co pokazuje ogromne znaczenie historyczne tego wydarzenia. Zaangażowani w konspirację więźniowie mówili raczej o ucieczce. Chcieli w ten sposób uratować się przed niechybną śmiercią, by po wojnie – jak pisała Zelda Metz – „powiedzieć światu o zbrodniach Sobiboru”.
Większość Żydów, którzy przyłączyli się do buntu, zginęła. Końca wojny doczekało ok. 50 powstańców – a więc niespełna 10 proc. ludzi przetrzymywanych w obozie w charakterze robotników przymusowych. Nie ulega jednak wątpliwości, że powstanie zakończyło się powodzeniem, chociaż nie wierzył w to do końca nawet jego inicjator Aleksander Peczerski. W warunkach obozu zagłady, gdzie na porządku dziennym było terroryzowanie i mordowanie uwięzionych, w ciągu trzech tygodni udało się przygotować i skutecznie zrealizować precyzyjny plan zbrojnego buntu – to doprawdy zakrawa na cud. Był to jeden z najbardziej heroicznych aktów oporu w czasie II wojny światowej.
Ci, którzy przeżyli, wypełnili testament pomordowanych. Opowiedzieli historię Sobiboru. Bez tego nasza wiedza o tragicznych wydarzeniach, jakie rozgrywały się w tym miejscu w latach 1942–1943, byłaby znikoma. Co nie zmienia faktu, że obóz ten jest nadal mało obecny w głównym nurcie upamiętniania Holokaustu.
Historii buntu i funkcjonowaniu obozu w Sobiborze poświęcona jest wystawa w nowym budynku Muzeum i Miejsca Pamięci w Sobiborze. Prezentuje ona wiele przedmiotów odnalezionych podczas badań archeologicznych. Jaka jest jej koncepcja i jaką historię mają opowiedzieć zwiedzającym oglądane przez nich eksponaty?