Wina Mazurka: Jak zostać gwiazdą

Można z przytupem, zaskakując świat świetnymi, nagradzanymi winami, podłączyć się do wielkiej mody, można przyciągnąć osobistą charyzmą. Ale można też spokojnie dłubać, robić coraz lepsze wina i czekać na swą szansę.

Publikacja: 18.08.2023 17:00

Wina Mazurka: Jak zostać gwiazdą

Foto: mat.pras.

Tak postąpił Jasper Wickens, już dziś uznawany za gwiazdę przez wielu winiarzy. Na rozgłos i popularność wśród miłośników przyjdzie czas, jestem tego pewien, obserwując jego karierę. Po studiach ruszył w świat, by zdobywać doświadczenia u najlepszych, po czym trafił do Swartlandu, właśnie wtedy, gdy Adi Badenhorst proklamował rewolucję swartlandzką, która miała zmienić oblicze winiarstwa w regionie, a zmieniła w całej Afryce. Młody pan Wickens zaczął pracować u rewolucjonisty i z zapałem wcielać w życie nowe idee.

Czytaj więcej

Wina Mazurka: Czarodziejska skrzynia

O co, w uproszczeniu, chodziło? By wino oddawało charakter miejsca, na  którym powstaje, coś, co Francuzi nazwali terroir, czyli zespół wszystkich warunków: mikroklimatu, gleby, wiatrów, specyfiki szczepu. Chcieli, by w afrykańskim winie można było wyczuć owoce, a nie tylko tanią beczkę. Adam Małysz chciał tylko oddać dwa dobre skoki, nic więcej. Badenhorst, a z nim jego wierny uczeń, chcą tylko, by ich chenin blanc „smakował jak typowy chenin blanc ze Swartlandu”. Tylko tyle i aż tyle. Słowem, chcieli minimum oryginalności.

Jasper wżenił się w rodzinę farmerów uprawiających winogrona i to u nich kilka lat temu założył Swerwer Wines. W jego winnicy zawsze można liczyć na dobrą kawę i fantastyczny, niebanalny jazz, blues, a ostatnio nawet muzykę afrykańską ze starych winyli. Kocham go choćby za muzyczny gust. To nie typ rubasznego niedźwiedzia, którego wszędzie pełno, jak jego mentora i sąsiada Adiego. Jest nieco wycofany, nienarzucający się, inteligentny, precyzyjny i – muszą mi państwo uwierzyć na słowo, póki nie znajdzie polskiego importera – to czuć w jego winach.

Czytaj więcej

Wina Mazurka: Wina szwagra

Rocznik 2022 jest bardzo dobry, choć nie wszystko trafiło jeszcze na rynek, a 2023 zapowiada się fantastycznie, ale spójrzmy, co tu mamy. Chenin blanc to duma i podstawa całego Swartlandu, zwłaszcza Tiernes łączący wytrawność, mineralność (sadzony na granicie!) i kwiatowe nuty, wypada świetnie. Kawał wina z przyszłością. Czerwień to shiraz i portugalska Touriga Nacional 2021 o niesłychanie ekspresyjnym owocowym smaku. Najwyższe noty, ochy i achy krytyków zebrało jednak cuvee zwane Swartland Red Blend 2021, gdzie do kompletu leśnych i owocowych smaków dochodzi odrobina pieprzu. Ta gwiazda już zasługuje na najwyższe uznanie.

Tak postąpił Jasper Wickens, już dziś uznawany za gwiazdę przez wielu winiarzy. Na rozgłos i popularność wśród miłośników przyjdzie czas, jestem tego pewien, obserwując jego karierę. Po studiach ruszył w świat, by zdobywać doświadczenia u najlepszych, po czym trafił do Swartlandu, właśnie wtedy, gdy Adi Badenhorst proklamował rewolucję swartlandzką, która miała zmienić oblicze winiarstwa w regionie, a zmieniła w całej Afryce. Młody pan Wickens zaczął pracować u rewolucjonisty i z zapałem wcielać w życie nowe idee.

Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi