34 dni podtatrzańskiej niepodległości

Rzeczpospolita Zakopiańska istniała tylko 34 dni. Jej powstanie jest niepodległościowym epizodem pokazującym rolę elit, również artystycznych, w działaniach na rzecz polskiej państwowości.

Publikacja: 11.11.2022 17:00

34 dni podtatrzańskiej niepodległości

Foto: AdobeStock

Zakopane zostało odkryte w XIX wieku, szybko zyskało status kurortu i narodowego letniska, do którego zjeżdżają rodacy z trzech zaborów. Tatrzańska enklawa, wyizolowana od zdarzeń głównego nurtu, stała się również siedzibą artystów i literatów. Niemalże wszyscy najważniejsi reprezentanci polskiej literatury, z Henrykiem Sienkiewiczem czy Josephem Conradem włącznie, mieli historię związaną z Zakopanem i Tatrami. Do powszechnej, narodowej sławy Tatr przyczynił się Stanisław Witkiewicz wydaną w 1891 roku książką „Na przełęczy”. Przełożył w niej malarskie obrazy Tatr na literaturę oraz dzielił się fascynacją lokalną kulturą, z inspiracji której, już po kilku latach, autor stworzył styl zakopiański w architekturze i wzornictwie.

Nie tylko zatem piękno przyrody, ale też panująca w Zakopanem aura wolności były magnesami dla polskich twórców, literatów, naukowców i spiskujących przeciw władzom zaborczym polityków. Odkrywali ją także w góralskiej gwarze, muzyce i ludowej swobodzie.

Inwestycje hrabiego

Sytuacja polityczna w rejonie Zakopanego wcale nie była idylliczna. Austriacki zaborca celowo nie rozwijał Galicji, a działania modernizacyjne pozostawały w rękach polskich społeczników i przemysłowców. Ludności dokuczała bieda, nieobce były jej niedobory żywnościowe.

W rozwoju Zakopanego kluczową rolę odegrał kórnicki arystokrata i społecznik, hrabia Władysław Zamoyski. W 1889 r., pod zastaw podpoznańskiego pałacu w Kórniku, wykupił większą część dzisiejszych polskich Tatr i natychmiast zatrzymał rabunkową gospodarkę drewnem. Wcześniej dla obcych właścicieli teren ten był jedynie przedmiotem kolonialnej eksploatacji, sprawy ochrony przyrody nie miały dla nich znaczenia.

Wykup ziemi przez Zamoyskiego był początkiem wielu inicjatyw społecznych. Jeszcze przed nim rodzina Zamoyskich uruchomiła w Kuźnicach szkołę dla dziewcząt, co było początkiem pasji modernizacyjnej hrabiego, podnoszenia stanu cywilizacyjnego regionu. Najważniejszą zasługą właściciela dóbr zakopiańskich było doprowadzenie drogi oraz kolei od Chabówki do Zakopanego, dzięki czemu stolica Tatr dorównała zmianom, jakie miały ówcześnie miejsce w alpejskich kurortach.

Czytaj więcej

Słonimski, Iwaszkiewicz, Brandys... Urlop w koszu lub na grani

Polityka nie pozwalała jednak o sobie zapomnieć, walka o polskość ziem tatrzańskich nadal trwała. O napiętej sytuacji politycznej świadczył spór o Morskie Oko między Zamoyskim a roszczącymi sobie prawo do tego rejonu Tatr Węgrami. Pełen napięcia spór został wygrany przed arbitrażem w Grazu w 1902 r., co Polacy przyjęli entuzjastycznie jako akt wytyczający granicę dla polskich Tatr. W liście do syna Witkiewicz w krótkich słowach opisał radość ze zwycięskiego dla Polaków wyroku, wzmiankując, że w Zakopanem na ulicach rozbrzmiały patriotyczne pieśni.

Świadomość rezonowania polskością Tatr i Zakopanego stawała się częścią mitu narodowego, a Zakopane stało się przyczółkiem niepodległości i zaczynem polskiej wolności.

Prezydent Żeromski

Powołanie Rzeczypospolitej Zakopiańskiej nie było zatem sprawą przypadku. Jesienią 1918 roku sprawy nabierają przyśpieszenia, 13 października na wiecu patriotycznym w Zakopanem proklamowano Zakopiańską Organizację Narodową, wybierając na przewodniczącego Stefana Żeromskiego. Organizacja została przekształcona 31 października w Radę Narodową. Datę tę przyjmuje się jako proklamację niepodległości. Nieformalnym prezydentem Rzeczypospolitej Zakopiańskiej został Żeromski.

Podczas ustalania składu Rady Narodowej nie obyło się bez sporów. Finalnie w zarządzie znaleźli się i narodowcy, i socjaliści, i przewodniczący Związku Górali, co odzwierciedlało jedność celu – odzyskania wolności. Niczym w „Umowie społecznej” Jana Jakuba Rousseau, wola powszechna odzyskania państwa scalała różne środowiska, pozostając ślepą na polityczne i programowe różnice. W wystosowanej rezolucji zadeklarowano przynależność do wolnej Polski, co należało odczytać jako wypowiedzenie posłuszeństwa Wiedniowi.

Jesień 1918 r. była na tyle gorąca militarnie, że władze zaborcze zachowały się biernie wobec stanowiących akt niepodległości. Niedługo potem przebywający pod Tatrami legioniści przejmowali strategiczne punkty oraz rozbrajali żołnierzy austriackich. Powstała pilnująca porządku straż obywatelska. Na horyzoncie pozostawały jeszcze kwestie przynależności państwowej Spisza i Orawy, szczególnie przyszłość mieszkających tam Polaków, co również było troską Żeromskiego.

Zakopiańska niepodległość zaczekała na resztę Polski i 16 listopada 1918 roku, po 34 dniach festiwalu wolności, Rada Narodowa się rozwiązała, a Rzeczpospolita Zakopiańska stała się częścią już niepodległej Rzeczypospolitej Polskiej. Ten akt suwerenności kończył spory o polskość, które w Zakopanem toczyły się przez dekady.

Warto zauważyć, że ponadpolityczny autorytet literacki Żeromskiego został skapitalizowany politycznie. Artyści i literaci, jako głos ducha narodu, zyskali autorytet publiczny. Zresztą polityczne oddziaływanie Żeromskiego nie skończyło się wraz z odzyskaniem niepodległości. W 1922 roku wydał książkę „Wiatr od morza”, wpisującą się w walkę o dostęp Polski do morza i przestrzeń dla polskości na zgermanizowanym Pomorzu.

Artyści i patriotyzm

Rzeczpospolita Zakopiańska, w wymiarze metapolitycznym, była najlepszym świadectwem dla ówczesnych elit, świadczyła nie tylko o ich patriotycznym nastawieniu, ale także nowoczesnej świadomości państwowej. W Zakopanem kształtowało się, używając niemieckiego sformułowania, polskie Kulturstaat, nowoczesne „polskie państwo kultury”. Kluczową postacią tego procesu był Stanisław Witkiewicz, wspomniany już autor stylu zakopiańskiego w architekturze.

Okres ten jest dziś odkrywany na nowo, wystarczy wymienić europejskie wystawy, zakończoną latem tego roku w prestiżowej, monachijskiej Kunsthalle „Stille Rebelen”, będącą wyborem niemieckich kuratorów, pokazującą także inspiracje podtatrzańskie, w tym jedną z najważniejszych prac malarskich Witkiewicza „Wiatr halny”. Nie inaczej było z londyńską wystawą „Young Poland”. W Muzeum Narodowym w Krakowie prof. Andrzej Szczerski prezentuje projekt „4 x nowoczesność”, odsłaniający polski stylu narodowy. W jego pierwszej edycji ukazano m.in. nowoczesność estetyczną Zakopanego przełomu wieków. Nie sposób przecenić wpływu artystycznej produkcji na polityczność i dążenie do wolności. Polska nowoczesność, choć powstawała w cieniu, to jednak bez kompleksów wobec zaborczych central kulturowych.

Wróćmy jednak do Witkiewicza, który w stylu zakopiańskim widział potrzebę oddania idei polskości promieniującej na inne regiony kraju. Nie ograniczał się jednak do architektury. „Zakopiańskie państwo kulturowe” postrzegał jako poligon etyki życia publicznego, która miała stać się podwaliną dla relacji społecznych w odbudowanej Polsce. Wśród wielu etycznych takich postulatów można wynotować i taki z  1903 roku: „Zakopane to nie parafia, to cala Polska [...], mogłoby stać się kryształem, zawiązkiem nowego ustroju społecznego, opartego na braterstwie, sprawiedliwości i miłości bliźniego, mogłoby stać się w tym względzie wzorem i przykładem dla całej Polski, jej niejako stacją doświadczalną”.

Filozofia polskości

Wtym miejscu warto także przywołać postać Adama Chmielowskiego, komilitona Witkiewicza z czasów monachijskich, który już jako brat Albert, realizując świecki, franciszkański humanizm, wprowadził do systemu społecznego wartości takie jak troska o najuboższych. Przekładając działania brata Alberta na państwotwórczą ideę, miałaby ona obejmować troską wszystkie stany, łącznie z najuboższymi. Pustelnia albertynów na Kalatówkach stała się miejscem powiązania kontemplacji i myśli społecznej, ale kluczowy dla tej lokalizacji pozostawał ekosystem kulturowy Zakopanego, możliwość znalezienia podobnie myślących rozmówców i poczucie sprawczości, które w innym miejscu Polski pod zaborami byłoby znacznie trudniejsze, o czym wcześniej mogli się przekonać np. poznańscy pozytywiści.

Można zatem mówić nie tylko o aspekcie politycznym czy ekonomicznym, ale także o tworzonej pod Tatrami myśli społecznej, filozofii polskości, która w nowoczesny sposób, wykuta przez kwiat polskich elit stała się na długo punktem odniesienia nie tylko po uzyskaniu niepodległości.

Rzeczpospolita Zakopiańska odzwierciedlała „zakopiańskie państwo kulturowe”, które będzie promieniowało w sposób nowoczesny już po 1918 roku, stając się magnesem dla artystycznej awangardy, stolicą sportów zimowych i – używając określenia Rafała Malczewskiego – „pępkiem świata”. Mit wolnościowy Zakopanego przetrwał w PRL-u. Po wojnie znów zjechali tam artyści i literaci. Patrząc z perspektywy czasu, zdobyta w 1918 roku wolność była nie tylko walką, ale także tworzeniem tkanki nowoczesnej polskiej tożsamości i świadomości przynależności. Tę ostatnią z rozmachem wykuwano w Zakopanem.

Cezary Kościelniak jest filozofem i publicystą, profesorem na Wydziale Antropologii i Kulturoznawstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

Zakopane zostało odkryte w XIX wieku, szybko zyskało status kurortu i narodowego letniska, do którego zjeżdżają rodacy z trzech zaborów. Tatrzańska enklawa, wyizolowana od zdarzeń głównego nurtu, stała się również siedzibą artystów i literatów. Niemalże wszyscy najważniejsi reprezentanci polskiej literatury, z Henrykiem Sienkiewiczem czy Josephem Conradem włącznie, mieli historię związaną z Zakopanem i Tatrami. Do powszechnej, narodowej sławy Tatr przyczynił się Stanisław Witkiewicz wydaną w 1891 roku książką „Na przełęczy”. Przełożył w niej malarskie obrazy Tatr na literaturę oraz dzielił się fascynacją lokalną kulturą, z inspiracji której, już po kilku latach, autor stworzył styl zakopiański w architekturze i wzornictwie.

Pozostało 92% artykułu
Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi