Ocena KMPT dokonywana była na podstawie rozmów z zatrzymanymi, dostępu do dokumentacji i monitoringu oraz rozmów z funkcjonariuszami. KMPT stwierdził, że w wyniku brutalności i nieprawidłowości działań policji doszło do wielu naruszeń praw zatrzymanych. Dostęp do pomocy prawnej nie byłby właściwy, gdyby nie oddolna inicjatywa prawników pro bono. Świadczy to o braku rozwiązań systemowych oraz braku implementacji dyrektywy UE 2013/48, 2016/1919. Szczególnym utrudnieniem było umieszczanie zatrzymanych w jednostach policji poza Warszawą. Badając obłożenie miejsc w tych jednostkach, KMPT potwierdził, że nie było żadnego uzasadnienia do tego typu działań. Chodziło więc o dodatkowe utrudnienia dla zatrzymanych oraz ich prawników. Utrudnienia dotyczyły też poufności kontaktów z prawnikami i możliwości dotarcia do zatrzymanych.
Brutalność działania policjantów, w wyniku czego doszło do wielu obrażeń zatrzymanych, wymagała przeprowadzania badań lekarskich. Jednak nikt nie został poinformowany o możliwości ich żądania. Nie było to możliwe, nawet gdy policjant złamał rękę młodej dziewczynie. Nie udzielono pomocy medycznej osobie, która została pobita przez funkcjonariusza BOA. Brak informacji o możliwości żądania badania stanowi poważne naruszenie praw osób zatrzymanych.
Funkcjonariusze używali brutalnie siły, powodując liczne obrażenia. Do poważnego naruszenia prawa doszło w izbie wytrzeźwień, gdzie przewieziono osobę pobitą przez policjantów – zapis monitoringu nie potwierdza wersji z dokumentacji policyjnej. KMPT stwierdził rutynowe stosowanie kajdanek nawet w czasie badania lekarskiego zatrzymanych. Obrażenia, których doznawali uczestnicy pokojowych manifestacji, świadczyły o stosowaniu brutalnej siły przez funkcjonariuszy, używaniu gazu wobec manifestujących, co jest absolutnie zakazane w czasie pokojowych manifestacji i dodatkowo w czasie pandemii, gdyż powoduje zwiększone ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa. Osoby zatrzymane poddawane były często bardzo inwazyjnym kontrolom osobistym, które stanowiły dodatkową formę ich upokorzenia. Prawie nikt nie otrzymywał informacji o swoich prawach, procedurach składania skarg i faktycznych podstawach zatrzymań. W niektórych przypadkach ograniczano prawo informowania osoby najbliższej o zatrzymaniu.
KMPT sformułował 35 zaleceń dla ministra zdrowia, ministra spraw wewnętrznych i administracji, komendanta stołecznego policji oraz dyrektora Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych. W czasie licznych obserwacji i interwencji podejmowanych w imieniu Rzecznika Praw Obywatelskich, stwierdzaliśmy ogromną brutalność w działaniach funkcjonariuszy policji, naruszanie immunitetu parlamentarzystów i praw dziennikarzy, stosowanie środków przymusu bezpośredniego z przekroczeniem przepisów prawa, stosowanie metody tzw. kotła, uniemożliwiającej uczestnikom opuszczenie miejsca manifestacji, włączanie do umundurowanych sił policyjnych formacji BOA, która stosowała wobec manifestantów brutalną przemoc.
Raport KMPT przedstawia kompleksowy obraz naruszeń praw osób zatrzymanych. Poważnym ostrzeżeniem policji był opublikowany w październiku 2020 r. raport z wizytacji ad hoc jednostek policyjnych Komitetu do Spraw Zapobiegania Torturom oraz Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu Rady Europy (CPT).
Komitet potwierdził, że osobom zatrzymanym grozi złe traktowanie, a władze polskie nie wdrożyły żadnych celowych działań. Powoduje to, że ryzyko znęcania się nad zatrzymanymi prawdopodobnie jeszcze wzrośnie w najbliższej przyszłości. Jednocześnie CPT podkreślił, że „policjanci w całym kraju powinni otrzymać wyraźny sygnał, że wszelkie formy złego traktowania osób pozbawionych wolności są niezgodne z prawem i będą odpowiednio karane".