Powódź w Polsce. Sondaż: Jaką ocenę wystawiają Polacy rządowi Donalda Tuska?

"Jak ocenia Pani/Pan reakcję rządu Donalda Tuska na powódź w południowej Polsce?" - takie pytanie zadaliśmy w sondażu SW Research dla rp.pl.

Publikacja: 21.09.2024 07:47

Donald Tusk w Kłodzku rozmawiał z mieszkańcami usuwającymi skutki powodzi w tym mieście

Donald Tusk w Kłodzku rozmawiał z mieszkańcami usuwającymi skutki powodzi w tym mieście

Foto: PAP/KPRM

arb

W związku z pojawieniem się nad Polską niżu genueńskiego Boris, który utrzymywał się nad naszym krajem przez kilka dni, południową Polskę nawiedziły nawalne opady deszczu, które doprowadziły do wystąpienia z brzegów rzek, strumieni i innych zbiorników wodnych. Wywołało to powódź, która najciężej była doświadczana w województwie dolnośląskim i opolskim.

Jakie działania rząd Donalda Tuska podjął w związku z powodzią w południowej Polsce?

W wyniku powodzi zalane zostały Głuchołazy, Stronie Śląskie (w miejscowości tej pękł zbiornik retencyjny, co wywołało ogromną falę powodziową), Lądek-Zdrój, Nysa, Kłodzko. Fala powodziowa przeszła przez Opole, a obecnie przechodzi przez Wrocław. Straty są na razie trudne do oszacowania, ale prawdopodobnie będą liczone w miliardach złotych. W wyniku powodzi śmierć poniosło siedem osób.

Powiaty na terenie których wprowadzono stan klęski żywiołowej

Powiaty na terenie których wprowadzono stan klęski żywiołowej

Foto: PAP

Premier Donald Tusk jeszcze 13 września mówił we Wrocławiu, że "prognozy nie są przesadnie alarmujące". - Dzisiaj nie ma powodu, aby przewidywać zdarzenia w skali, która by powodowała zagrożenie na terenie całego kraju; nie ma powodu do paniki – przekonywał.

- Ale w tej samej wypowiedzi powiedziałem, niezależnie od tego na ile te prognozy nie są przesadnie alarmujące, musimy być zmobilizowani. Bo nie ulega wątpliwości, że dojdzie do dramatycznych zdarzeń - komentował te słowa sam Tusk 20 września.

Od momentu uderzenia w Polskę niżu Boris Tusk, wraz z szefem MSWiA, Tomaszem Siemoniakiem, ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem i wicepremierem, ministrem obrony narodowej, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, przeniósł się na południe Polski. Premier codziennie bierze udział - rano i wieczorem – w posiedzeniach sztabu kryzysowego we Wrocławiu, ale uczestniczy też w posiedzeniach innych, lokalnych sztabów kryzysowych. Odwiedza również miejscowości nawiedzone przez powódź. W piątek miejscowości te odwiedzał także prezydent, Andrzej Duda.

Czytaj więcej

Donald Tusk wskazał pełnomocnika ds. odbudowy kraju po powodzi

Rząd skierował do pomocy w walce ze skutkami powodzi już ok. 20 tysięcy żołnierzy, a także ponad 20 śmigłowców – wojskowych i policyjnych – oraz sprzęt ciężki. Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, gen. Wiesław Kukuła, zapowiedział, że wojsko rozpocznie operację „Feniks”, której celem będzie wsparcie w odbudowie zniszczonych przez wielką wodę terenów.

Na terenie 20 powiatów i trzech miast na prawie powiatu na południu Polski ogłoszony został stan klęski żywiołowej. Na szybką pomoc dla ofiar powodzi rząd wyasygnował w budżecie 2 mld złotych, a Komisja Europejska podjęła decyzję, którą we Wrocławiu ogłosiła Ursula von der Leyen, że na usuwanie skutków powodzi w Europie środkowo-wschodniej będzie można przeznaczyć 10 mld euro z Funduszu Spójności (połowa tej kwoty ma trafić do Polski).

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Skąd pochodzą miliardy euro obiecane przez Ursulę von der Leyen?

Tusk powołał też pełnomocnika ds. odbudowy kraju po powodzi, którego zadaniem będzie koordynowanie działań zmierzających do odbudowy zniszczonych miast i infrastruktury. Pełnomocnikiem został Marcin Kierwiński, były szef MSWiA, który – w związku z wyznaczeniem na stanowisko w rządzie – złożył mandat europarlamentarzysty zdobyty w wyborach z 9 czerwca.

Sondaż: 44,9 proc. Polaków wystawia rządowi Donalda Tuska dobrą ocenę za reakcję na powódź

Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy jak oceniają reakcję rządu Donalda Tuska na powódź w południowej Polsce.

Foto: rp.pl/Weronika Porębska

Celująco (szkolna „szóstka”) reakcję tę ocenia 8 proc. badanych.

18,7 proc. respondentów ocenia reakcję rządu na powódź bardzo dobrze.

18,2 proc. jest zdania, że rząd dobrze zareagował na powódź w południowej Polsce.

15,1 proc. badanych wystawiło rządowi, za reakcję na powódź, ocenę dostateczną.

Zdaniem 13,6 proc. respondentów reakcja rządu na powódź jest mierna.

12 proc. badanych oceniło reakcję rządu na powódź niedostatecznie (szkolna „jedynka”).

14,3 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie.

Odsetek wystawiających rządowi za walkę z powodzią oceny pozytywne (od 4 do 6) wynosi 44,9 proc. Z kolei oceny od 1 do 3 wystawia rządowi 40,7 proc. respondentów.

- Odsetek badanych, którzy wyrażają bardzo dobrą opinię na temat decyzji rządu w obliczu powodzi rośnie wraz z wiekiem (11% - osoby do 24 roku życia, 25% - osoby powyżej 50 roku życia). Takie zdanie podziela również co czwarta osoba z wyższym wykształceniem i prawie taki sam odsetek (24%) badanych o dochodach mieszczących się w granicach 5001 zł – 7000 zł netto. Z uwagi na wielkość miejsca zamieszkania bardzo dobrze o działaniach podjętych przez rząd najczęściej wyrażają się respondenci z miast liczących od 200 tys. do 499 tys. mieszkańców (22%) - komentuje wyniki badania Małgorzata Bodzon, senior project manager w SW Research.

Metodologia badania

Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 17-18 września 2024 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.

W związku z pojawieniem się nad Polską niżu genueńskiego Boris, który utrzymywał się nad naszym krajem przez kilka dni, południową Polskę nawiedziły nawalne opady deszczu, które doprowadziły do wystąpienia z brzegów rzek, strumieni i innych zbiorników wodnych. Wywołało to powódź, która najciężej była doświadczana w województwie dolnośląskim i opolskim.

Jakie działania rząd Donalda Tuska podjął w związku z powodzią w południowej Polsce?

Pozostało 92% artykułu
Klęski żywiołowe
Bez pieniędzy, bez mieszkania. Powodzianie opowiadają o kłopotach z rządowym wsparciem
Klęski żywiołowe
Płonie dawna fabryka mebli w Sulechowie. Kłęby dymu nad miastem
Klęski żywiołowe
Jakie zabytki zniszczyła powódź na południu Polski?
Klęski żywiołowe
Klienci i pracownicy galerii handlowej w Krakowie ewakuowani. Wybuchł pożar
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Klęski żywiołowe
Pożar w technikum gastronomicznym. Ok. 450 osób musiało się ewakuować