Nasze samorządy terytorialne, przechodząc kolejne fazy rozwoju, walnie przyczyniły się najpierw do rynkowo-demokratycznej transformacji po przełomie 1989 roku, a później do modernizacji Polski. Dziś jednak stają wobec nowych, jeszcze trudniejszych wyzwań wymagających od nich swoistego „przewrotu kopernikańskiego” w kierunkach i sposobie funkcjonowania. Co jest istotą tego przewrotu i na czym powinna polegać nowa rola mieszkańców oraz samorządowych liderów?
Jak rozwijał się samorząd terytorialny po 1989 r.
Rozwój naszych samorządów przebiegał dotychczas zgodnie z hierarchią potrzeb znaną z piramidy Abrahama Maslowa. Odtworzony w Polsce w latach 90. samorząd terytorialny musiał najpierw skupić się na potrzebach podstawowych (egzystencjalnych), by następnie iść „w górę” – ku potrzebom wyższego rzędu.
W pierwszej fazie zbudowano więc podstawy organizacyjne działania samorządów. Wyszła z tego całkiem sprawna w obsłudze mieszkańców administracja, z której jesteśmy generalnie zadowoleni – zdolna do samodoskonalenia, o czym świadczy np. wyższy poziom cyfryzacji niż w Niemczech. Następnie dokonano ogromnego skoku inwestycyjnego, wyrywającego nas z zapóźnień w sferze „twardej”, technicznej infrastruktury, budując m.in. drogi, wiadukty, obwodnice, wodociągi, systemy kanalizacyjne czy zagospodarowania odpadów. Działania te nie były specjalnie trudne czy obarczone ryzykiem – deficyt rysował się aż nadto wyraźnie. Samorządowcy mogli ze spokojem przecinać wstęgi, bo niemal każdy projekt okazywał się „strzałem w dziesiątkę”. Realizacja szerokich programów inwestycyjnych wymagała bardziej umiejętności technokratycznych niż wysublimowanych metod konsultacji, uwzględniania sprzecznych interesów czy trafnego odczytywania niejasnych wyzwań przyszłości.
Zaraz potem samorządy przechodziły do kolejnej fazy – przyciągania inwestorów i wspierania biznesu. W sytuacji niedoboru miejsc pracy było to racjonalnie uzasadnione działanie, odpowiadające na ówczesne potrzeby. Konkurencja pomiędzy samorządami znów przebiegała jednak bardziej wokół czynników „twardych” niż tych „miękkich” (aktywa niematerialne) – prowadzących do lepszego zarządzania i synergii oraz lepszego, bardziej efektywnego wykorzystania zasobów.
Czytaj więcej
Co z kampanią przed wyborami samorządowymi 2024? Niskie zainteresowanie społeczne, prowokuje pytanie o rolę władzy lokalnej w kontekście zmian politycznych