Razem
W polskiej polityce zawsze musi być jakaś partia, której nazwa okazuje się być wyjątkowo nietrafna. Kiedyś było to Porozumienie (w czasie, gdy partią targały nieporozumienia), nieustannie jest to Prawo i Sprawiedliwość, a obecnie do grona tego dołączyła Lewica Razem, która postanowiła być z rządem Donalda Tuska tak razem, że aż osobno.
Dlaczego partia Razem nie wejdzie do rządu Tuska? Adrian Zandberg tłumaczy
- Zaproponowaliśmy rozwiązania w kluczowych dla nas obszarach, nie udało nam się uzgodnić politycznie ze wszystkimi siłami gwarancji finansowych na realizację tych programów - oświadczył Adrian Zandberg tłumacząc, dlaczego partia Razem nie wejdzie do rządu KO-TD-NL, na czele którego ma stanąć Donald Tusk.
Referendum
PiS zadał w nim cztery pytania, które można było zredukować do jednego: „Czy nie kochasz Polski i chcesz jej zagłady?”. A i tak nie wygrał, bo frekwencja była zbyt niska. Sukces na miarę budowy elektrowni w Ostrołęce. W popularnej w Polsce skali jakieś dziewięć Sasinów.
Sienkiewicz Bartłomiej
Powierzenie mu stanowiska ministra kultury miało sprawić, że w TVP wpływy PiS zostaną usunięte ogniem i mieczem. Okazało się jednak, że nie jest łatwo poruszać się w pustyni i w puszczy prawnych pól minowych pozostawionych przez PiS. Dlatego na pytanie „quo vadis?”, Sienkiewicz odpowiada dziś z nadzieją: do Parlamentu Europejskiego.
Trzeci rząd Mateusza Morawieckiego
Złośliwi twierdzą, że nominacje na jego członków wręczano niczym powołania do ukraińskiej armii w ostatnich tygodniach – w restauracjach, siłowniach i centrach handlowych. A i tak zabrakło chętnych, więc ministrem obrony musiał zostać Mariusz Błaszczak. Faktem jest, iż ministrów rządu nie znali nawet posłowie PiS, a czasem również dalsi członkowie rodzin ministrów się nie zorientowali, że ich krewni przez 14 dni władali Polską. Powstało nawet powiedzenie: wpadł jak minister do trzeciego rządu Morawieckiego. Ma szansę się przyjąć, zastępując dwa inne: wpadł jak po ogień i wpadł jak śliwka w kompot.
Tusk Donald
Biorąc pod uwagę, w jaki sposób przedstawiał go PiS przez całą kampanię wyborczą, trudno zrozumieć, jak będąc jednocześnie agentem wpływu Niemiec, Rosji, Unii Europejskiej, na dodatek nieustannie czekającym w napięciu na telefony od Manfreda Webera, znajdzie czas na rządzenie Polską. Aż do debaty w TVP (patrz: Debata w TVP) widzowie TVP byli przekonani, że potrafi wypowiedzieć jedynie dwa słowa: „Für Deutschland”.
TVP
Może nie jest w stanie równać się z BBC rzetelnością, renomą i jakością pracy dziennikarskiej, ale bije na głowę brytyjską stację pod względem liczby działających równolegle prezesów, zarządów i rad nadzorczych. I co, głupio wam Brytyjczycy?
Wiadomości
W kategorii nazw nieadekwatnych nazwa serwisu informacyjnego TVP mogła stawać w szranki z Razem (patrz: Razem). Wiele było można zobaczyć między 19:30 a 20:00, ale z pewnością wiadomości nie były w czasie tych 30 minut priorytetem. Ba, z trudem mieściły się w pierwszej setce rzeczy dla twórców serwisu najistotniejszych.
Większość
Zabawna sprawa. Gdyby uczniowi trzeciej klasy podstawowej zadać pytanie: Jeśli większość w parlamencie wynosi co najmniej 231 głosów, to większością dysponuje ten kto: a) ma 248 głosów, b) ma 194 głosy, c) Nie sposób ustalić – to ze świecą szukać dziewięciolatka, który wybierze odpowiedź inną niż „a)”. A doktor prawa Andrzej Duda wybrał odpowiedź „c)”. Polska jest jednak nieszablonowym krajem.
Wybory
Zdania na temat ich wyniku są podzielone: PiS uważa, że je wygrał, cała reszta świata – że przegrał.
Zakaz handlu
W tym roku zaskoczył ustawodawców jak zima drogowców, bo okazało się, że Wigilia może przypadać w niedzielę. No. ale to siła wyższa, któż mógł się spodziewać. Na pewno nie polski ustawodawca.
Polityczne alfabety z poprzednich lat można znaleźć tutaj: