Rz: Ekspansja za granicę to teraz modne hasło wśród polskich przedsiębiorstw. Pana firma realizuje je już od dobrych kilku lat. Sprzedajecie poza Polską prawie 60 proc. produkcji i jesteście w piątce największych producentów okien PVC w Europie. Jak to się robi?
W dużej mierze to zasługa innowacyjności. Jako pierwsza firma nie tylko w Polsce, ale i w Europie wprowadziliśmy na rynek bardzo wiele elementów, które dziś są standardem w branży. Już z dziesięć lat temu zaczęliśmy stosować w naszych oknach szyby termoizolacyjne, a niedawno jako pierwsi wprowadziliśmy niski próg w oknach balkonowych z PVC. Takich nowatorskich rozwiązań mamy znacznie więcej. Zawsze staramy się nie gonić, a wyprzedzać rynek w innowacjach.
Ale wycofaliście się z konkurencji na ceny, która akurat w tej branży jest bardzo ostra?
Dlatego, że od początku stawialiśmy na jakość produktów zarówno pod względem wykonania, jak i również estetyki. I tak np. okucia, czyli zamki okienne z naszej linii Design+, opracowaliśmy we współpracy ze znanym austriackim studiem Kiska, które projektuje m.in. dla takich światowych firm jak Audi i Adidas.
Z tym że wysoka jakość, designerskie projekty zwykle podwyższają ceny, co w kryzysie jest ryzykowne....