W piątek kilkanaście minut trwało spotkanie protestujących medyków z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim. Strony nie doszły do porozumienia.
- Chcemy natychmiastowych rozwiązań w systemie opieki zdrowotnej dla naszych pacjentów. Wiemy, że minister Niedzielski nie jest w stanie ich spełnić - mówił Artur Drobniak, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej. W odpowiedzi Ministerstwo Zdrowia wyliczyło, że spełnienie postulatów kosztowało do końca 2022 roku ponad 104 mld złotych.
W sobotę w Warszawie zorganizowano manifestację. Uczestnicy wyruszyli w południe z placu Krasińskich. Na trasie marszu jest również budynek Ministerstwa Zdrowia, Pałac Prezydencki i gmach Sejmu. W planach organizatorów jest zakończenie protestu przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
- System, w którym pracujemy jest patologiczny. System jest klejony taśmą, a to my jesteśmy tą taśmą. Łatają nami dziury w systemie - tłumaczyli uczestnicy protestu.