- W Rzeszowie kupujemy mieszkania po średniej cenie 4,2 tys. zł za mkw. – podaje Łukasz Korzeniowski z Metrohouse. – Statystycznie na zakup nieruchomości przeznaczamy kwoty do 250 tys. zł. Największe zainteresowanie budzą mieszkania dwupokojowe, których szuka 42 proc. klientów, i trzypokojowe (32 proc.) – dodaje. Większość klientów chce kupić mieszkanie z drugiej ręki. Wielka płyta nie stanowi problemu. Kupujący cenią dobrą infrastrukturę i możliwość zakupu nieco tańszego lokalu do remontu i własnej aranżacji.
- W Lublinie zeszłoroczne ceny mkw. mieszkań wyniosły średnio 4,4 tys. zł – mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse. – Jeżeli cena jest dobrze skalkulowana, zainteresowanie budzą wszystkie rodzaje mieszkań. Najczęściej sprzedają się jednak niezbyt duże, ok. 40–50-metrowe lokale, za które płacimy nieco ponad 200 tys. zł. Ostatnio mamy też sporo transakcji w cenach niższych niż 4 tys. zł za mkw. Zwykle są to mieszkania w wielkiej płycie, w takich lokalizacjach jak LSM, Czechów, Czuby.
- W Białymstoku wygrywa rynek pierwotny. – Klienci wybierają najczęściej nowe osiedla, tym bardziej że mieszkania od deweloperów nie są droższe niż na rynku wtórnym – podkreśla Antoni Kozak, pośrednik z agencji Kozak-Wojtan Nieruchomości. – Wielu właścicieli nieruchomości nadal nie weryfikuje cen, utrzymując je na poziomie z lat 2008–2010 – dodaje. Trudno sprzedać duże mieszkanie w bloku z wielkiej płyty, nawet jeśli jest relatywnie tanie – 3–3,3 tys. zł za mkw.