Fala ofert sprzedaży mieszkań. Kupujący są dziś rozpieszczani

Podaż mieszkań przewyższa popyt. Negocjacje cen stają się normą.

Publikacja: 23.06.2024 15:18

Właściciele mieszkania zdali sobie sprawę, że podaż na rynku nieruchomości jest zbyt duża w stosunku

Właściciele mieszkania zdali sobie sprawę, że podaż na rynku nieruchomości jest zbyt duża w stosunku do popytu, dlatego stali się bardziej skłonni do negocjacji cen

Foto: Adobe Stock

aig

Jeszcze na początku roku podaż mieszkań była ograniczona, na co zwraca uwagę Agnieszka Michalska z gdańskiego oddziału Power Invest. – Właściciele mieszkań wstrzymywali się ze sprzedażą, oczekując na większy popyt, a co za tym idzie – wyższe ceny nieruchomości – wyjaśnia Agnieszka Michalska. Popyt miał podbić zapowiedziany przez rząd program tanich kredytów „Na start”. Dziś nie wiadomo, kiedy i w jakim kształcie program wejdzie w życie i czy w ogóle wejdzie.

Czytaj więcej

Czy rynek mieszkań poradzi sobie bez tanich kredytów

Zaczęło brakować klientów. Sprzedający są bardziej skłonni do obniżek cen

- Panująca niepewność wywołała falę nowych ogłoszeń sprzedaży. Właściciele mieszkania zdali sobie sprawę, że podaż na rynku nieruchomości jest zbyt duża w stosunku do popytu, dlatego stali się bardziej skłonni do negocjacji cen – mówi Agnieszka Michalska.

Zauważa, że wcześniej aktywni byli klienci gotówkowi, którzy nierzadko inwestowali właśnie na rynku nieruchomości. – Klient gotówkowy zaczął jednak spoglądać w stronę zagranicznych kurortów – mówi pośredniczka z Power Invest. – Zaczęło brakować także klientów kredytowych. Wielu z nich nie jest w stanie spełnić wymagań banków.

Jak mówi Agnieszka Michalska, wysokość rabatów na rynku wtórnym waha się od 5 do nawet 15 proc., w zależności od lokalizacji, stanu nieruchomości i motywacji sprzedającego. Bardziej skłonni do obniżek cen są właściciele mieszkań położonych daleko od centrum. Takie adresy są dla kupujących mniej atrakcyjne.

Czytaj więcej

Wynajem mieszkań: cały czas jest bardzo drogo

- Podobnie jest z nieruchomościami do remontu, w których trzeba np. wymienić instalacje elektryczne czy wodno-kanalizacyjne – mówi Agnieszka Michalska. – Także deweloperzy chętniej dają rabaty, bywa, że nawet 15-proc. Przygotowują też promocje. Kupujący są nieco rozpieszczani. Podaż znacząco przewyższa popyt. Elastyczność sprzedających zależy jednak od adresu i stanu nieruchomości. Mieszkania w gdańskim Śródmieściu czy pasie nadmorskim są przeceniane jedynie symbolicznie — zaznacza.

Zdaniem Agnieszki Michalskiej na rynku sprzedaży mieszkań niemal pewniakami są lokale dwupokojowe o metrażu od 40 do 50 mkw. - To mieszkania idealne zarówno dla młodych małżeństw, jak i dla inwestorów poszukujących nieruchomości na wynajem - mówi. – Takie lokale muszą mieć jednak odpowiednie adresy.

Lidia Dołhan, starszy analityk WGN, potwierdza: negocjacje cen mieszkań na rynku wtórnym są dość powszechne. – Sprzedający są na nie otwarci, choć ich elastyczność zależy od lokalizacji i standardu mieszkania, sytuacji finansowej właściciela – mówi Lidia Dołhan. - W okresach spowolnienia gospodarczego kupujący mogą liczyć na zniżki od kilku do kilkunastu procent ceny wyjściowej. Przy typowych negocjacjach na rynku wtórnym rabaty mogą wynosić od 5 do 10 proc., choć zdarzają się większe zniżki.

Czytaj więcej

Rynek wtórny mieszkań. Rabaty są na porządku dziennym

Analityczka WGN zaznacza, że w ostatnich latach rzeczywiście widać większą skłonność sprzedających do negocjacji cen.

- Najczęściej przeceniane są mieszkania na obrzeżach miasta, wymagające remontu, duże lokale oraz te w budynkach bez windy – wskazuje.

Ceny transakcyjne wyższe od ofertowych

Ceny trzymają mieszkania premium. - Świetnym przykładem nieruchomości o niewiarygodnie wysokiej cenie jest 435 –metrowy, dwupoziomowy apartament przy Chmielnej w Gdańsku, wystawiony na sprzedaż za 24,8 mln zł – mówi Agnieszka Michalska. - Nie znamy ceny transakcyjnej. Sprzedaż odbywała z pominięciem tradycyjnych ogłoszeń na portalach.

Pośredniczka Power Invest podkreśla, że na wysokie ceny wpływa prestiż osiedla. – Powyżej 25 tys. zł za metr mieszkania sprzedający może żądać w takich inwestycjach jak Garnizon, Neptun Park, Brabank, Angielska Grobla, Albatross Towers i Tre Mare Residence. Te osiedla w Gdańsku są synonimem luksusu i wysokiej jakości życia – mówi.  - Mieszkania są często przedmiotem zainteresowania zarówno lokalnych, jak i zagranicznych inwestorów, co wpływa na ich wysoką cenę i rosnącą wartość.

Lidia Dołhan potwierdza, że ze względu na prestiż i wysoką jakość wykończenia rzadko przeceniane są nowoczesne apartamenty w prestiżowych lokalizacjach. Jak mówi, ceny trzymają także małe mieszkania w ścisłym centrum, na który jest duży popyt.

- Zdarzają się transakcje z cenami wyższymi od ofertowych, choć są rzadsze niż te z obniżkami – zauważa ekspertka WGN. – Podbijanie cen zdarza się w przypadku mieszkań w bardzo pożądanych lokalizacjach oraz nieruchomości o unikatowych cechach.

Jeszcze na początku roku podaż mieszkań była ograniczona, na co zwraca uwagę Agnieszka Michalska z gdańskiego oddziału Power Invest. – Właściciele mieszkań wstrzymywali się ze sprzedażą, oczekując na większy popyt, a co za tym idzie – wyższe ceny nieruchomości – wyjaśnia Agnieszka Michalska. Popyt miał podbić zapowiedziany przez rząd program tanich kredytów „Na start”. Dziś nie wiadomo, kiedy i w jakim kształcie program wejdzie w życie i czy w ogóle wejdzie.

Pozostało 90% artykułu
Nieruchomości
Ceny mieszkań w ośrodkach wypoczynkowych mogą szokować. Gdzie jest najdrożej?
Nieruchomości mieszkaniowe
Wynajem mieszkań: cały czas jest bardzo drogo
Nieruchomości
Ceny transakcyjne mieszkań już nie rosną
Nieruchomości
Rynek wtórny. Sprzedający mieszkania przestają podbijać ceny
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Nieruchomości
Kredytu „Na start” nie będzie? I bardzo dobrze