Polski rynek nieruchomości po kilku latach intensywnego rozwoju zanotował duży spadek. W 2023 r. inwestycje na tym rynku sięgnęły 2,1 mld euro, podczas gdy rok wcześniej było to 5,8 mld euro – wskazują eksperci EY w najnowszym raporcie „The Polish Real Estate Guide 2024”, który publikujemy jako pierwsi.
Spadki analitycy tłumaczą głównie niesprzyjającymi czynnikami ekonomicznymi i geopolitycznymi. Ich zdaniem w tym roku jest szansa na odbicie. Na niższe koszty nowych transakcji będą mieć wpływ malejąca inflacja i brak podwyżek stóp procentowych. – Ważnym wyzwaniem dla całej branży jest dostosowanie się do wymogów ESG i zadbanie o efektywność energetyczną budynków – zaznaczają.
Magazyny na czele
Autorzy raportu EY podkreślają, że choć ubiegły rok na rynku nieruchomości był dużo słabszy od poprzednich, to Polska jest wciąż na radarze inwestorów. – W 2023 r. zawarli 82 transakcje o wartości 2,1 mld euro. Rok wcześniej było ich 122 o wartości 5,8 mld euro – podają. – Na taki wynik miał wpływ m.in. mniejszy odsetek inwestorów z USA. W 2023 r. wyniósł on zaledwie 13 proc. – co oznacza niemal trzykrotny spadek w porównaniu z poprzednim rokiem (33 proc.).
Znacznie wzrósł za to udział inwestorów europejskich – z 22 do 57 proc. w 2023 r. – W tym roku możemy liczyć na duże odbicie, zwłaszcza że minął okres wysokiej inflacji, a ekonomiści prognozują zauważalny wzrost PKB – wskazują autorzy raportu.
Zespół analiz ekonomicznych EY prognozuje że w 2024 r. wyniesie on 3,7 proc., a w kolejnym – 3,1 proc. – W ubiegłym roku inwestorzy wstrzymywali się z decyzjami inwestycyjnymi przede wszystkim ze względu na wysokie koszty finansowania i niestabilną sytuację geopolityczną – tłumaczy Anna Kicińska, partnerka EY, liderka Grupy Rynku Nieruchomości. – Wojna w Ukrainie i wyzwania geopolityczne w innych regionach świata nie zachęcały do inwestowania i finalizowania transakcji. Ponadto oczekiwania cenowe sprzedających często nie pokrywały się z proponowanymi przez kupujących warunkami transakcji. W tym roku spodziewamy się odbicia, tym bardziej że planowany jest spadek stóp procentowych w USA i Europie Zachodniej, co przyniesie poprawę warunków finansowania nowych inwestycji – przewiduje.