Zdaniem Katarzyny Liebersbach-Szarek, pośredniczki z agencji Nieruchomości Łobzowskie w Krakowie, inwestycja w mieszkanie na wynajem jest nadal opłacalna, choć relacja ceny zakupu do uzyskiwanego z najmu dochodu nie jest już tak korzystna jak rok temu. Ile można zarobić? – To zależy od lokalizacji, stanu mieszkania. Zakładając, że dwupokojowy lokal kupiony za 550 tys. zł wynajmiemy za 2,5 tys. zł miesięcznie (plus opłaty), nawet odliczając jeden czynsz w roku na drobne naprawy, odświeżenia, podatek, stopa zwrotu będzie nadal bardzo przyzwoita – ok. 5 proc. (nie wliczając kosztów pośrednich, np. prowizji dla pośrednika czy opłaty dla notariusza) - szacuje.
Także na pokoje
A Filip Dykas, współzałożyciel simpl.rent, uważa, że obliczanie opłacalności inwestycji w mieszkania na wynajem stało się dużo trudniejsze: lokaty w bankach dają ok. 7-8 proc. w skali roku, ale wzrosły też odsetki od kredytów, ceny nieruchomości i materiałów wykończeniowych. – Mamy wysoką inflację i wzrost wszystkich opłat za użytkowanie mieszkań i domów (woda i kanalizacja, prąd i inne nośniki energii, obsługa - ze względu na wzrost pensji minimalnej). Stawki najmu rosną też ze względu na bardzo duże zainteresowanie, wciąż mamy jednak zakupy gotówkowe niedużych mieszkań – zauważa Filip Dykas. - Nie wynika to z kalkulacji dotyczących opłacalności, ale raczej z poszukiwania lepszego sposobu zabezpieczenia się przed inflacją. W dużych miastach małe mieszkania nadal będą się wynajmować i nie ma obaw, że nie będzie osób poszukujących takich lokali. Inna sprawa to wysokość czynszów – mogą się zmieniać w zależności od sytuacji - zaznacza.
Zdaniem eksperta simpl.rent można zaryzykować tezę, że dziś niewiele osób prywatnie kupujących mieszkania na wynajem liczy dokładnie zarobek i zwrot z inwestycji. – Nawet z ankiet zbieranych przez NBP wynika, że znaczna część mieszkań jest kupowana od deweloperów jednocześnie "na potrzeby własne i na wynajem". Czyli bardziej chodzi np. o przyszłość dziecka, potrzeby własne lub starszego rodzica czy zabezpieczenie przed inflacją – wyjaśnia Filip Dykas. - Biorąc pod uwagę wzrost czynszów, mieszkania kupione za gotówkę mogą dać stopę zwrotu na poziomie 5-9 proc. w zależności od wariantu inwestycyjnego. Różne efekty uzyskamy, wynajmując duże mieszkanie, mikrokawalerkę czy lokal dzielony na pokoje - wyjaśnia.
Na długo, na krótko