100 tysięcy złotych za metr mieszkania

Dla kupujących luksusowe apartamenty to nie cena jest najważniejsza, ale wyjątkowy adres, widok z okna, udogodnienia.

Publikacja: 23.03.2023 21:49

Oferta luksusowych mieszkań powoli, ale systematycznie rośnie

Oferta luksusowych mieszkań powoli, ale systematycznie rośnie

Foto: shutterstock

Ceny ofertowe superapartamentów na rynku wtórnym przekraczają 50 tys. zł za mkw. – W serwisach Morizon.pl i Gratka.pl można znaleźć niemal 30 tak wycenianych mieszkań – mówi Marcin Drogomirecki, ekspert tych portali.

102,2 tys. zł za mkw. – tak wyceniono prawie 196-metrowe superluksusowe mieszkanie na ostatnim piętrze wieży przy ul. Złotej 44 w Warszawie. Cena całkowita: 20 mln zł. – Widok za milion dolarów, przeszklenia, najlepsze materiały wykończeniowe – zachwala właściciel.

W wieży, w kamienicy

W Złotej 44 jest do kupienia także 205-metrowy apartament. Cena: ponad 77,3 tys. zł za mkw. (15,9 mln zł). Z kolei właściciel 152-metrowego lokalu w tej wieży za metr chce 60,5 tys. zł (9,2 mln zł). Na chętnego czeka też 226-metrowe mieszkanie w Forcie Piłsudskiego na stołecznym Mokotowie. Cena: ponad 19 mln zł – ok. 84,4 tys. zł za mkw. 15 mln zł (65,2 tys. zł za mkw.) to cena 230-metrowego mieszkania przy ul. Parkowej w Śródmieściu. Na 237-metrowy lokal przy ul. Drewnianej na Powiślu wystarczy 14,5 mln zł (ok. 61,2 tys. zł za mkw.).

Superdrogie – 73,8 tys. zł za metr kwadratowy – jest 46-metrowe mieszkanie przy ul. Marii Rodziewiczówny w Kołobrzegu. Cena całkowita tego lokalu z widokiem na morze to ponad 3,3 mln zł.

– Jeżeli za lokale z najwyższej półki uznamy te, których ceny zaczynają się od 30 tys. zł za metr, to w całym kraju takich ofert znajdziemy prawie 400. Najwięcej (niemal połowę) w Warszawie – mówi Marcin Drogomirecki. – Lokale w takich cenach są oferowane także w Gdańsku, Krakowie, Gdyni, Sopocie, Wrocławiu.

Drogie mieszkania trafiają też do agencji Metrohouse. – Mamy pewną pulę ofert lokali, których ceny przyprawiają o zawrót głowy – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. – Np. w warszawskim apartamentowcu Solec Resident jest do kupienia 64-metrowe mieszkanie w cenie 37 tys. zł za mkw. Nieco taniej jest w zabytkowej kamienicy przy ul. Rozbrat. Mamy tam do sprzedania 101-metrowy lokal za ponad 36,5 tys. zł za mkw. To prawdziwa perełka, mieszkanie dla koneserów przedwojennego szyku i elegancji. Tradycyjnie drożyzna dotyczy też Starego Miasta. Oczekiwana cena za niecałe 63 mkw. w budynku z lat 50. XX w. to nieco ponad 31 tys. zł za mkw. – wskazuje.

Najdroższe mieszkanie w krakowskiej bazie Metrohouse to zdaniem Marcina Jańczuka „absolutny unikat”. – Chodzi o 175-metrowy apartament w niewielkim apartamentowcu na placu Na Groblach, u podnóża Wzgórza Wawelskiego, przy Plantach Krakowskich i Bulwarach Wiślanych, w bliskim sąsiedztwie Rynku – mówi Jańczuk. – Za możliwość podziwiania z okna Wawelu trzeba zapłacić 6,79 mln zł. Nieco tańszy jest apartament z widokiem na kościół Mariacki i Sukiennice. Samo serce Krakowa, Stare Miasto. 172-metrowy apartament (plus 49 mkw. tarasu) kosztuje tam 4,95 mln zł. Nieruchomość trzeba jeszcze wykończyć.

Marcin Jańczuk podkreśla, że nieruchomości klasy premium w Krakowie są mocno „skorelowane” z lokalizacją na Starym Mieście. Adres dodaje im wartości i prestiżu.

A w Trójmieście, jak mówi ekspert Metrohouse, jedna z prestiżowych lokalizacji to Sea Towers w Gdyni. – Kilka mln zł za mieszkanie nikogo nie dziwi. Klienci klasy premium kierują kroki także do gdyńskiego Orłowa, gdzie ceny 25–35 tys. zł za mkw., a nawet wyższe, są już standardem – mówi Marcin Jańczuk.

Ekskluzywne mieszkania znajdziemy też w innych miastach. Łukasz Dąbrowski z katowickiego oddziału Power Invest do inwestycji z wyższej półki zalicza Global Apartments. – 27 kondygnacji mieszkalnych, dużo udogodnień, prestiżowa lokalizacja – wskazuje. – Ceny na najwyższych kondygnacjach przekraczają 17 tys. zł za metr. Będzie to zdecydowanie jeden z najlepszych produktów na lokalnym rynku premium – uważa.

Dyskretne transakcje

Marcin Drogomirecki podkreśla, że podaż mieszkań z najwyższej półki powoli, ale systematycznie rośnie. – Wciąż budowane są nowe, luksusowe apartamenty, a część z nich trafia do sprzedaży na rynku wtórnym – mówi ekspert Morizona. – Jako kraj, jako społeczeństwo, cały czas się bogacimy. Grupa najzamożniejszych Polaków cały czas się powiększa. Takie osoby, chcąc zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe albo też bezpiecznie zainwestować kapitał, kupują luksusowe mieszkania w najbardziej prestiżowych lokalizacjach – tłumaczy.

Drogomirecki podkreśla, że obrót tego rodzaju nieruchomościami rządzi się swoimi prawami. – Strony transakcji i biorący w nich udział pośrednicy zachowują dyskrecję. Tylko sporadycznie, i to głównie od osób szukających medialnego rozgłosu, wiadomości o takich zakupach przedostają się do wiadomości publicznej – zaznacza Marcin Drogomirecki. – Dlatego o tym, kiedy, kto i po jakim czasie kupił czy sprzedał superdrogą nieruchomość, co do zasady się nie mówi – zauważa.

Także Marcin Jańczuk ocenia, że oferta drogich mieszkań z roku na rok rośnie. – Wzrost oferty wynika w dużym stopniu z coraz wyższych cen nieruchomości – tłumaczy ekspert Metrohouse. – Jeszcze kilka lat temu o prestiżu można było mówić przy cenie ok. 20 tys. zł za metr. Dziś tak wycenianych mieszkań jest na pęczki i po wielekroć nie mają nic wspólnego ani z prestiżową lokalizacją, ani z luksusem.

Jańczuk podkreśla, że luksusowe nieruchomości zdają się nie mieć względu na trendy. – Są adresowane do wyjątkowo wąskiej grupy klientów. Wiedzą oni, czego poszukują, są zdeterminowani, by znaleźć produkt zgodny z oczekiwaniami – mówi. – A stołeczny rynek jest specyficzny. Ze względu na zniszczenia wojenne brakuje mieszkań w kamienicach. Takie właśnie nieruchomości mogą szczególnie zyskiwać na wartości, stanowiąc alternatywę dla coraz liczniejszych nowoczesnych apartamentowców – ocenia.

A Marcin Drogomirecki dopowiada, że rynek nieruchomości premium różni się od nieruchomości popularnych. – Podobnie jak jego aktywni uczestnicy – osoby bardzo zamożne – jest bardziej odporny na zmiany rynkowe wynikające z cykli koniunkturalnych. Luksusowe apartamenty w prestiżowych lokalizacjach są tym typem nieruchomości, które nie tylko najlepiej zachowują wartość w trudniejszych czasach, ale także najszybciej zyskują, gdy koniunktura się poprawia – zauważa.

Na wynajem

Zdaniem Łukasza Dąbrowskiego rynek nieruchomości premium rozwija się w Polsce dość stabilnie. – Podaż jest wciąż zdecydowanie mniejsza niż popyt – ocenia pośrednik Power Invest. – To sprawia, że ta część rynku nieruchomości jest odporna na cykliczne wahania koniunktury i zewnętrzne działania – potwierdza.

Jak dodaje, na czas sprzedaży luksusowych apartamentów największy wpływ ma ich wielkość i lokalizacja. – Cena w segmencie premium nie jest kluczowa – podkreśla. – Najdłużej sprzedają się duże nieruchomości: ponad 500-metrowe domy na bardzo dużych działkach. Grono potencjalnych nabywców takich posiadłości jest dość ograniczone.

Część mieszkaniowego luksusu trafia na wynajem. – To oferta skierowana do wąskiego grona klientów. Można do nich zaliczyć wysokiej rangi pracowników przedstawicielstw dyplomatycznych, delegowanych do pracy w Polsce pracowników kadry zarządzającej dużych firm – wskazuje Marcin Drogomirecki.

Łukasz Dąbrowski potwierdza, że superoferty pojawiają się czasem na rynku najmu. – Takie nieruchomości pełnią zwykle rolę siedzib dla pracowników, którzy przyjeżdżają do Polski w ramach kontraktu, mają zagraniczny kapitał i spory budżet – wyjaśnia.

Ocenia, że inwestycja w nieruchomości premium jest bardzo dobrym rozwiązaniem, wymaga jednak dużych nakładów. – Biorąc pod uwagę, że podaż nieruchomości w segmencie premium jest ciągle zbyt mała, stanowią one bardzo poszukiwany i atrakcyjny produkt, który trzyma cenę – podsumowuje Dąbrowski. – Inwestycja w perspektywie długofalowej daje potencjał wzrostu wartości.

Ceny ofertowe superapartamentów na rynku wtórnym przekraczają 50 tys. zł za mkw. – W serwisach Morizon.pl i Gratka.pl można znaleźć niemal 30 tak wycenianych mieszkań – mówi Marcin Drogomirecki, ekspert tych portali.

102,2 tys. zł za mkw. – tak wyceniono prawie 196-metrowe superluksusowe mieszkanie na ostatnim piętrze wieży przy ul. Złotej 44 w Warszawie. Cena całkowita: 20 mln zł. – Widok za milion dolarów, przeszklenia, najlepsze materiały wykończeniowe – zachwala właściciel.

Pozostało 94% artykułu
Nieruchomości
Własne lokum jak droga na Marsa
Nieruchomości
Dobre czasy dla inwestorów
Nieruchomości
Deweloper poczeka na pieniądze
Nieruchomości
Więcej gotowych mieszkań
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Nieruchomości
Poczekalnia w wynajmowanym mieszkaniu