Ile osób, tyle opowieści o sposobie świadczenia pracy i korzystania z biura. Czy z badań wyłania się już jakiś ustabilizowany obraz rynku w tym zakresie?
Doświadczamy chyba historycznej zmiany, na pewno bezprecedensowej, kiedy model pracy stał się bardzo istotnym czynnikiem. Proszę mi wierzyć, kiedy dziś zapraszamy kandydata na rozmowę o pracę, to pierwsze pytanie, które on zadaje, dotyczy tego, w jakim modelu praca ma być świadczona. Odpowiedź bardzo często przesądza o przyjęciu oferty lub nie. W ostatnich badaniach widać, że model hybrydowy przyjął się na dobre. Co ważne, te badania nie są już obarczone pewnym błędem – bo wcześniej model pracy był wymuszony sytuacją, nakazami, zakazami. Odsetek osób, które pracują w modelu hybrydowym, dalej rośnie, w ciągu roku o prawie 30 pkt proc., śmiało możemy mówić, że prawie 60 proc. pracowników pracuje w ten sposób. Myślę, że gdybyśmy zapytali o wolę, o chęć pracy hybrydowej, to odsetek byłby jeszcze wyższy. Oczywiście model pracy zależy od wielu czynników, chyba taką najbardziej spektakularną branżą są menedżerowie IT – z badań wynika, że 84 proc. takich osób pracuje hybrydowo, wobec 48 proc. przed pandemią.
Jak ta praca hybrydowa wygląda, jest przewaga dni w biurze czy poza?
Średnio trzy dni pracujemy w biurach, a dwa dni w domach. Jeżeli zapytamy menedżerów, jak chcieliby, żeby to wyglądało, to taka proporcja jest dla nich idealna. Z kolei szeregowi pracownicy woleliby spędzać w biurze dwa dni, a w domu trzy.
Myślę, że pracodawcy w dużej mierze doszli do przekonania, że hybryda to nie krótka moda, tylko faktycznie ugruntowany model, zmiana, która już z nami zostanie. 73 proc. firm wprowadziło model hybrydowy i zasady jego funkcjonowania. Ci, którzy jeszcze tego nie zrobili, ryzykują, że będą postrzegani przez swoich pracowników jako ci, którzy nie mają pomysłu na swoją firmę. Nie ma na co czekać. Co mnie zaskoczyło w wynikach badań, to fakt, że 30 proc. respondentów wskazało, że zgodziliby się nawet na obniżenie wynagrodzenia, żeby tylko móc decydować o tym, w które dni i ile dni będą mogli pracować hybrydowo. Widać więc, że hybryda wniknęła już do DNA pracowników biurowych.