Świadczenie wspierające będzie wypłacone w zamian świadczenia pielęgnacyjnego. Ma być kierowane do osoby z niepełnosprawnością i będzie wypłacane w trzech wysokościach. Tak wynika z zapowiedzi Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.
Pierwszy, najwyższy poziom wsparcia ma być uruchomiony od 2024 roku, drugi od 2025, zaś trzeci od 2026 r. Poziom najwyższy będzie dla osób wymagających największego wsparcia i będzie równy dwukrotności renty socjalnej, która obecnie netto wynosi 1445 zł. Poziom drugi ma być równy rencie socjalnej, a poziom trzeci to 50 proc. renty socjalnej. Opiekun osoby z niepełnosprawnościami będzie mógł pracować i zarabiać bez ograniczeń. Nie będzie mógł jednak otrzymywać świadczenia pielęgnacyjnego, które obecnie jest równe pensji minimalnej. Wynosi więc 2458 zł miesięcznie.
Czytaj więcej
Przepisy są niejasne, ale gminy odmawiają świadczeń opiekunom niepełnosprawnych nawet wtedy, gdy orzecznictwo sądów jest jednoznaczne.
Czytaj więcej
Powstaną nowe przepisy o ważności orzeczeń o niepełnosprawności i jej stopniu. Te, których ważność została przedłużona ze względu na covid, nie wygasną na początku czerwca.
Będzie też można pozostać przy świadczeniu pielęgnacyjnym. Jeśli ktoś ma przyznane do niego prawo, nie zostanie odebrane. Wówczas opiekun będzie mógł dorobić do świadczenia do 20 tys. zł. Także prawo do renty socjalnej, które już zostało przyznane, nie zostanie odebrane.
- Nasz postulat podniesienia renty socjalnej wciąż nie został zrealizowany. Chodzi o 291 tys. osób niedolnych do samodzielnej egzystencji. Wciąż będą otrzymywać rentę w wysokości 1445 zł. Dla nich ministerstwo nie ma żadnych propozycji – komentuje Iwona Hartwich, posłanka, matka osoby z niepełnosprawnościami.