„Memento Mori”. Depeche Mode w wielkim stylu

Świetne wrażenie robi nowa płyta zespołu „Memento Mori”. Premiera w piątek 24 marca.

Publikacja: 22.03.2023 17:58

„Memento Mori”. Depeche Mode w wielkim stylu

Foto: materiały prasowe

To pierwszy album po śmierci keyboardzisty Andy’ego Flechera. Przynosi imponujące połączenie mięsistego, industrialnego brzmienia, jakiego nie wyprodukowałaby żadna inna muzyczna fabryka poza Depeche Mode - z motywami, które przywołują akordy new romantic i cold wave z lat 80-tych.

Tematyka kilku utworów, podobnie jak pierwszego singla „Ghosts Again", koncentruje się wokół śmierci, zaś Martin Gore z myślą o płycie wymyślił kosmiczne brzmienie, wprowadzające aurę świeckiej mszy, jak choćby w kompozycji „Soul with Me”, w której również śpiewa o pogodnym odejściu w świetle, w asyście aniołów. To brzmienie powraca w finałowym „Speak to Me".

Czytaj więcej

Depeche Mode gra w szachy ze śmiercią

Kompozycje śpiewane przez Dave’a Gahana są bardziej mroczne, ale też mówią o szukaniu nadziei, życiowych partnerów w miłości, nawet jeśli trzeba się z nimi docierać przez lata.

Na płycie zwraca również uwagę „My Favourite Stranger", psychodeliczna elektronika o sobowtórze. „Don't Say You Love Me" to niesamowity elektroniczny walc w aurze kinowych hitów o Jamesie Bondzie. Przebojowe jest „People Are Good". I najważniejsze: tej płyty trzeba słuchać w dobrej jakości.

Dwa koncerty w ramach trasy "Depeche Mode: Memento Mori World Tour 2023" odbędą się w Polsce. 2 sierpnia zespół wystąpi na warszawskim stadionie PGE Narodowy, a dwa dni później, 4 sierpnia, zagra w Tauron Arena Kraków. A już teraz zespół startuje w Ameryce. Ciekawe co z nowej płyty będzie grał na żywo.

To pierwszy album po śmierci keyboardzisty Andy’ego Flechera. Przynosi imponujące połączenie mięsistego, industrialnego brzmienia, jakiego nie wyprodukowałaby żadna inna muzyczna fabryka poza Depeche Mode - z motywami, które przywołują akordy new romantic i cold wave z lat 80-tych.

Tematyka kilku utworów, podobnie jak pierwszego singla „Ghosts Again", koncentruje się wokół śmierci, zaś Martin Gore z myślą o płycie wymyślił kosmiczne brzmienie, wprowadzające aurę świeckiej mszy, jak choćby w kompozycji „Soul with Me”, w której również śpiewa o pogodnym odejściu w świetle, w asyście aniołów. To brzmienie powraca w finałowym „Speak to Me".

Muzyka popularna
Nie żyje Felicjan Andrzejczak. „Jeszcze chwilę temu razem staliśmy na scenie”
Muzyka popularna
Sean „Diddy” Combs aresztowany. Kłopoty gwiazdora rapu z majątkiem wartym 800 mln dolarów
Muzyka popularna
David Gilmour otwiera listę przebojów w Wielkiej Brytanii, Pink Floyd bez szans
Muzyka popularna
Gwiazdy aren i klubów. Kto jesienią zagra w Polsce?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Muzyka popularna
Członkowie Radiohead spotkali się, by razem pograć. Czy coś z tego wyniknie?