Polacy coraz chętniej robią zakupy spożywcze w sieci, a dla firm to doskonałe źródło dochodu. Średnia wartość zakupów w tym segmencie przekracza bowiem 200 zł. Tymczasem w tradycyjnych sklepach to znacznie poniżej 100 zł. Nawet w hipermarketach, które kojarzą się z dużymi, co tydzień robionymi zakupami, to 50 – 80 zł.
– Sprzedaż w Internecie produktów spożywczych stanowi zaledwie 0,1 proc. rynku. Zakładam, że w perspektywie pięciu – sześciu lat wzrośnie do 1,5 proc., a wówczas wartość tego segmentu przekroczy 1,5 mld zł rocznie – mówi Radosław Celiński, prezes sklepu A.pl, współpracującego z siecią Bomi.
Według serwisu sklepy24.pl na koniec 2010 r. artykuły spożywcze w Internecie sprzedawało 250 firm. Część z nich ma zasięg tylko lokalny, jak działające w Warszawie Frisco.pl czy Fresh24.pl. Euromonitor International wartość tego segmentu w ub. roku wyliczył na 250 mln zł, w tym roku ma sięgnąć 300 mln zł. To jeden z najszybciej rosnących segmentów e-handlu.
7,5 mld zł wydadzą w tym roku Polacy w sklepach internetowych
Cały segment ma doskonałe perspektywy rozwoju. Sklep Alma24.pl ma już 100 tys. klientów, a działa w 11 miastach. Jego przychody w 2010 r. przekroczyły 30 mln zł. – Wśród klientów przeważają osoby dokonujące zakupów regularnie, czyli co najmniej raz na dwa tygodnie.