Armenia i Azerbejdżan zgadzają się na zawieszenie broni

Od soboty przerwano walki w regionie Górskiego Karabachu. Armenia i Azerbejdżan zgodziły się na zawieszenie broni w celu wymiany więźniów i ciał zabitych w konflikcie - poinformował szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow

Aktualizacja: 10.10.2020 08:01 Publikacja: 10.10.2020 07:52

Armenia i Azerbejdżan zgadzają się na zawieszenie broni

Foto: AFP

Były to pierwsze dyplomatyczne rozmowy od czasu rozpoczęcia walk 27 września. Zawieszenie broni rozpocznie się o godzinie 12.

Siergiej Ławrow o decyzji poinformował o godzinie 3 w nocy. Rozmowy między przedstawicielami Armenii i Azerbejdżanu trwał 10 godzin.

Szef rosyjskiej dyplomacji dodał również, że obie strony zgodziły się rozpocząć rozmowy na temat rozwiązania konfliktu. Rolę pośrednika w misji humanitarnej będzie pełnił Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża.

Ławrow nie przedstawił szczegółów na temat rozmów, ale powiedział, że mediacją zajmie się Grupa Mińska Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Obecne walki są najpoważniejsze od czasu czasu wojny z lat 1991-94, w której zginęło około 30 tysięcy osób, a zakończyły się zawieszeniem broni, które było wielokrotnie łamane.

Azerbejdżan poinformował w piątek, że od 27 września zginęło 31 cywilów, a 168 zostało rannych. Nie ujawniono informacji o ofiarach wśród przedstawicieli armii.

Były to pierwsze dyplomatyczne rozmowy od czasu rozpoczęcia walk 27 września. Zawieszenie broni rozpocznie się o godzinie 12.

Siergiej Ławrow o decyzji poinformował o godzinie 3 w nocy. Rozmowy między przedstawicielami Armenii i Azerbejdżanu trwał 10 godzin.

Konflikty zbrojne
Izraelski atak na dowódcę Hezbollahu. „To kolejny cios dla organizacji”
Konflikty zbrojne
Operacja w obwodzie kurskim. Rosja spodziewała się jej od końca 2023 roku
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku