Front we wschodniej części obwodu charkowskiego zastygł nad rzeką, do której Ukraińcy dotarli w sobotę i niedzielę. Mimo, iż minęło już kilka dni nie jest do końca jasne jak przebiega.
Atakujący na pewno wyzwolili Izium oraz ponad połowę Kupiańska (na północ od Iziumu). Leżąca po wschodnie stronie rzeki mniejsza część tego ostatniego miasta oraz znajdujący się tam dworzec oraz ogromne bocznice kolejowe zajmowane były podobno nadal przez Rosjan. Ale we wtorek Ukraińcy próbowali przeprawiać się przez rzekę na wschód, nie wiadomo jednak z jakim skutkiem. Atak utrudniał most wysadzony jeszcze w sobotę przez uciekających.
Rzeka Oskoł wydaje się być nową linią frontu
Na południu leżące nad rzeką miasto o takiej samej nazwie jak ona (znajdujące się zaledwie dziesięć kilometrów na wschód od Iziumu) utrzymywane było podobno przez Rosjan. Jeśli nadal tam są, to jest to ich jedyny przyczółek na zachodnim brzegu rzeki.
W sumie rzeka Oskoł – od rosyjskiej granicy po ujście do Dońca – wydaje się być nową linią frontu. Na wschód od niej pozostał pas terytorium należący do obwodu charkowskiego, ale wszystkie większe miejscowości na tamtym brzegu (np. Swatowe czy Troickie) to już obwód ługański, okupowany większości przez Rosjan od ośmiu lat.