Popularność zakupów internetowych wśród Polaków rośnie niezależnie od wieku, ale najmłodsze generacje – wychowane już w świecie online – nie wyobrażają sobie innej formy kupowania. Z badania PayPala, które „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza, wynika, że 90 proc. Polaków urodzonych po 1981 r. robi zakupy w internecie.
To przedstawiciele pokoleń określanych jako milenialsi oraz najmłodsi, czyli generacja Z. Choć wiele ich łączy, to jednak widać też pewne różnice, wynikające choćby z wyższej siły nabywczej starszych milenialsów, którzy zdobyli już pozycję na rynku pracy. W efekcie w kwietniu to oni wydawali online średnio nieco ponad 1 tys. zł, ok. 200 zł więcej niż przedstawiciele generacji Z. 67 proc. z nich jest też bardziej skłonne do wielokrotnych zakupów (58,5 proc. w młodszym pokoleniu).
Milenialsi częściej decydują się na subskrypcję serwisów streamingowych, co robi 49 proc. z nich, 10 pkt proc. więcej niż w przypadku młodszych użytkowników, chętniej kupują też online bilety na podróże. Z kolei „zetki” są bardziej impulsywne: 38 proc. zdarza się dokonywać spontanicznych zakupów. Dla porównania, w przypadku milenialsów jest to 28 proc. Przedstawiciele starszego pokolenia są też bardziej skłonni do manifestowania patriotyzmu konsumenckiego – 61 proc. woli kupować na polskich platformach sprzedażowych, podczas gdy tylko 38 proc. przedstawicieli pokolenia Z kieruje się podobną przesłanką.
Jak podkreśla PayPal w raporcie, obie generacje są wręcz zanurzone w świecie mediów społecznościowych, które są dla nich głównym źródłem informacji, także jeśli chodzi o zakupy. Niemal co drugi badany wszedł na stronę internetową marki w ślad za informacjami zamieszczonymi w social mediach.