Sklepy internetowe na eksport

Eksport stanowi nawet 30 proc. przychodów internetowych sprzedawców. W tego typu polskich placówkach najwięcej kupują Niemcy, Brytyjczycy i Rosjanie.

Aktualizacja: 13.02.2015 10:06 Publikacja: 13.02.2015 07:34

Sklepy internetowe na eksport

Foto: Bloomberg

Polacy regularnie poszukują okazji cenowych za pośrednictwem internetu w innych krajach. Okazuje się, że nie brakuje cudzoziemców, którzy zaglądają do oferty polskich e-sprzedawców. To zazwyczaj doskonali klienci – z badania przeprowadzonego przez Ipsos na zlecenie PayPal wynika, że wydają w przybliżeniu dwa razy więcej niż Polacy robiący zakupy lokalnie.

Firma zbadała także, jakie nacje najchętniej wybierają się na e-zakupy do Polski. Zdecydowanie wygrywają Niemcy stanowiący 28 proc. tej grupy. Co czwarty cudzoziemiec kupujący w Polsce to Brytyjczyk, a, co ciekawe, co piąty to Rosjanin.

Zagranica kusi kupujących

– Od kilku lat transgraniczny e-handel w Polsce rozwija się doskonale. Wszystkim działającym w branży e-commerce zależy na tym, by napotykać jak najmniej przeszkód. Aby tak się stało, potrzebna jest większa przejrzystość usług i likwidacja kolejnych barier  – mówi Damien Perillat, dyrektor zarządzający PayPal w Europie Środkowo-Wschodniej.

W tym roku w całej UE sprzedaż transgraniczna może wzrosnąć, ponieważ w krajach członkowskich obowiązują już nowe przepisy dotyczące praw konsumentów planujących  internetowe zakupy. W całej UE są one takie same w zakresie składania reklamacji i przyjmowania zwrotów, co może, zdaniem ekspertów, skłonić wielu kupujących do skorzystania z oferty handlowca z innego kraju.

W badaniu cudzoziemcy wskazują, podobnie jak Polacy kupujący za granicą, wygodę i oszczędność czasu. Dla naszych rodaków szukających okazji poza Polską liczą się także atrakcyjne ceny, większy wybór i dostępność towarów, które w naszym kraju są nieosiągalne.

PayPal podaje, że 36 proc. niemieckich, 33 proc. brytyjskich oraz 56 proc. rosyjskich użytkowników kupujących za granicą nabyło odzież, obuwie oraz akcesoria z zagranicznego sklepu online w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Firmy potwierdzają, że zagraniczni klienci to coraz liczniejsza grupa.

– Od 20 do 30 proc. sprzedaży z Polski to eksport, głównie do Niemiec. Projektanci sprzedali za granicę kilkadziesiąt tysięcy wyrobów ze wszystkich kategorii. Na czele tej listy są artykuły i sprzęty do domu, akcesoria modowe np. torebki i biżuteria, oraz ubrania – mówi Aleksandra Klonowska-Szałek, rzecznik DaWanda.pl

Potencjał zagranicznych klientów już dawno docenił Komputronik, który chce z myślą o nich tworzyć sklepy.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni ze sprzedaży w Niemczech, niedługo uruchomimy sprzedaż przez sklep internetowy Komputronik.de – mówił na konferencji prasowej prezes Wojciech Buczkowski.

Polacy szukają coraz dalej

Korzystając z atrakcji internetowych zakupów, Polacy coraz częściej zostają klientami sklepów w innych krajach. Z ubiegłorocznego badania PayPal wynika, że ponad 70 proc. konsumentów już zawiera transakcje online, a 16 proc. przynajmniej raz kupiło coś za granicą.

Jednak wciąż można spotkać sklepy, które od razu odmawiają dostarczania zakupów na polski rynek. Ich liczba jednak się kurczy.

Polacy nie ograniczają się już wyłącznie do poszukiwań na unijnym rynku, gdzie ich prawa w razie reklamacji czy braku dostawy są najłatwiejsze do wyegzekwowania, ale idą znacznie dalej.

Pay Pal podaje, że aż 28 proc. transakcji Polaków przypadło na sklepy amerykańskie, mimo że dostawy z USA do Europy mogą się wiązać z dodatkowymi opłatami w formie chociażby cła. Choć wśród najpopularniejszych rynków docelowych są oczywiście czołowe kraje UE, jak Niemcy i Wielka Brytania, to zaskakuje wysoki, bo aż 16-proc., udział transakcji z Chin.

W wypadku tego kraju należy się liczyć z większym ryzykiem zakupu towaru podrobionego, a w wypadku wyższych kwot transakcji także z cłem.

Warto tez wziąć pod uwagę, że w razie reklamacji skuteczne dochodzenie roszczeń jest zwykle bardzo trudne lub nawet niemożliwe.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, p.mazurkiewicz@rp.pl

Polacy regularnie poszukują okazji cenowych za pośrednictwem internetu w innych krajach. Okazuje się, że nie brakuje cudzoziemców, którzy zaglądają do oferty polskich e-sprzedawców. To zazwyczaj doskonali klienci – z badania przeprowadzonego przez Ipsos na zlecenie PayPal wynika, że wydają w przybliżeniu dwa razy więcej niż Polacy robiący zakupy lokalnie.

Firma zbadała także, jakie nacje najchętniej wybierają się na e-zakupy do Polski. Zdecydowanie wygrywają Niemcy stanowiący 28 proc. tej grupy. Co czwarty cudzoziemiec kupujący w Polsce to Brytyjczyk, a, co ciekawe, co piąty to Rosjanin.

Pozostało 85% artykułu
Handel
Roy Perticucci, prezes Allegro: Nie traktuję konkurencji jako zagrożenia
Handel
Allegro podało wyniki i prognozy. Akcje tanieją
Handel
Założyciel CCC pokieruje Modivo
Handel
Słynny producent plastikowych pojemników złoży wniosek o upadłość
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Handel
Brytyjskie kontrole warzyw i owoców z Unii nie tak prędko