Nazajutrz po niespodziewanej decyzji prezydenta indeks giełdy paryskiej CAC 40 stracił 1,9 proc., 10-letnie obligacje francuskie zmniejszyły rentowność o 12 pb do 3,22 proc. wobec tylko 6 pkt i 2,67 proc. takich samych papierów niemieckich, euro osłabiło się o 0,48 proc. wobec dolara do 1,075.
Zdaniem wielu obserwatorów, posunięcie Macrona wpędziło Francję w gęstą mgłę niepewności gospodarczej i budżetowej — stwierdził dziennik „La Tribune”. — Te wybory będą mieć najpoważniejsze konsekwencje dla Francji, dla Francuzów, dla historii V Republiki — oświadczył w rozgłośni RTL minister gospodarki i finansów, Bruno Le Maire. Wezwał większość do sprecyzowania możliwie najbardziej jasnego projektu opartego na 3 filarach: władzy, niezależności gospodarczo-finansowej i obronie kultury narodowej.
Czytaj więcej
Dlaczego Emmanuel Macron rozwiązuje parlament? W ten sposób stawia Francuzów pod ścianą.
Kampania przez tymi wyborami wywraca harmonogram i program refom gospodarczych dotychczasowej ekipy, mających na celu drastyczne zmniejszenie wydatków publicznych., aby można było zrealizować obietnicę zbicia deficytu budżetowego do 3 proc. PKB w 2027 r. To nie koniec złych wiadomości. 18 czerwca Komisja Europejska ma ogłosić swe stanowisko w procedurze o nadmierny deficyt Francji. Kryteria z Maastricht przewidują deficyt 3 proc. PKB i dług publiczny 60 proc., a Francja oba mocno przekroczyła.
Posunięcie prezydenta, wynikające także z kryzysu politycznego w kraju, gdy skrajnie prawicowe ugrupowanie RN zdobyło ponad dwa razy większe poparcie od partii prezydenckiej, doprowadzi do stopniowego pogarszania się opinii o Francji jako solidnego miejsca do robienia interesów, do inwestowania. Zauważyła to w maju agencja ratingowa S&P Global i obniżyła swą ocenę do AA minus. Zależnie od wyniku tych wyborów, inwestorzy mogą unikać Francji, przynajmniej do czasu, gdy sytuacja wyklaruje się.