Przecena w Turcji. Wybory skończyły się „jednym z najgorszych scenariuszy”

Tureckie akcje, waluta i obligacje wyraźnie tracą w reakcji na niepełne zwycięstwo wyborcze ekipy Recepa Tayyipa Erdogana. Zdaniem specjalistów przed drugą turą rząd będzie starał się nie dopuścić do poważniejszych zawirowań rynkowych.

Publikacja: 15.05.2023 15:19

Przecena w Turcji. Wybory skończyły się „jednym z najgorszych scenariuszy”

Foto: AFP

Dużą część zysków wypracowanych na ostatniej prostej do niedzielnych wyborów w Turcji oddała giełda w Stambule w reakcji na ogłoszenie ich wstępnych wyników. Inwestorzy mieli nadzieję, że rezygnacja drugiego kandydata opozycji Muharrema Ince wesprze zapowiadającego odejście od populistycznej polityki gospodarczej głównego rywala Recepa Tayyipa Erdogana.

W Turcji będzie druga tura. Waluta i giełda w dół 

Jednak Kemal Kilicdaroglu nie tylko nie zdołał wyprzedzić utrzymującego się u władzy od 20 lat prezydenta – ten zdobył około 49,4 proc. głosów – ale sojusz wyborczy Erdogana zapewnił sobie ponad połowę miejsc w parlamencie. Jak oceniali analitycy, jest to jeden z bardziej niekorzystnych scenariuszy. Jednocześnie znacznie ogranicza szanse na przełom oraz oznacza dodatkowe dwa tygodnie niepewności, związane z oczekiwaniem na drugą turę wyborów prezydenckich.

Czytaj więcej

Turcja: Jeden z kandydatów na prezydenta się wycofuje. Zła wiadomość dla Erdogana

„Niedzielny wynik oznacza dla Erdogana ogromne zwycięstwo. Prezydent prawdopodobnie wykorzysta wysokie poparcie w pierwszej turze, niespodziewaną wygraną w wyborach do parlamentu oraz przewagę wynikającą ze sprawowania urzędu i zapewni sobie w drugiej turze reelekcję” – przewiduje w nocie Emre Peker, dyrektor Eurasia Group na Europę.

W poniedziałek po południu, kiedy zliczono głosy z 99 proc. komisji, indeks giełdowy XU100 tracił 2,9 proc, choć handel rozpoczął od prawie 7-procentowej przeceny. Lira traciła do dolara 0,5 proc. i – mimo rynkowych interwencji państwowych banków – niewiele brakowało jej do pogłębienia historycznego rekordu słabości.

Wybory w Turcji: kontynuacja nieortodoksyjnej polityki Erdogana? 

Taniały też obligacje rządu w Ankarze, a koszt zabezpieczenia przed jego niewypłacalnością rósł o prawie cały punkt procentowy, sięgając niewidzianych od listopada 600 punktów. Głosujący w drugiej turze zapewne będą chcieli uniknąć rozłamu na szczytach władz, a dodatkowo trzeci kandydat, nacjonalista Sinan Ogan nie poparł żadnego z rywali, co zwiększa szanse na utrzymanie prowadzenia przez Erdogana.

Czytaj więcej

Aktywiści pozywają Erdogana. Turcja zwiększa emisje, zamiast je ograniczać

Pomimo oskarżeń o nieudolną reakcję na ubiegłoroczne trzęsienia ziemi oraz ciosu, jakim dla budżetów gospodarstw domowych jest kilkudziesięcioprocentowa inflacja, za którą odpowiedzialnością opozycja obarczała rząd, wszystko wskazuje na kontynuację dotychczasowej polityki. Zdaniem agencji ratingowej Moody’s efektem będzie inflacja oraz dalsza presja na osłabienie liry.

- Aż do drugiej tury wyborów Erdogan i jego rząd będą usiłowali za wszelką cenę utrzymywać stabilność na rynkach, bo jakakolwiek przecena mogłaby zostać uznana za sygnał nieskuteczności polityki Erdogana – dodaje w rozmowie z agencją Bloomberg Nick Stadtmiller z nowojorskiej firmy doradczej Medley Global Advisors.

Dużą część zysków wypracowanych na ostatniej prostej do niedzielnych wyborów w Turcji oddała giełda w Stambule w reakcji na ogłoszenie ich wstępnych wyników. Inwestorzy mieli nadzieję, że rezygnacja drugiego kandydata opozycji Muharrema Ince wesprze zapowiadającego odejście od populistycznej polityki gospodarczej głównego rywala Recepa Tayyipa Erdogana.

W Turcji będzie druga tura. Waluta i giełda w dół 

Pozostało 88% artykułu
Gospodarka
Największy kryzys wizerunkowy w historii MFW. Jednak będzie powrót do Rosji
Gospodarka
Odbudowa po powodzi uderzy w inne inwestycje?
Gospodarka
Polska właśnie dostała lek na kaca po stracie fabryki Intela
Gospodarka
Viktor Orban „przejechał” się na elektrykach. Gospodarka już cierpi
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Gospodarka
MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”