O kilkanaście procent drożały w środę podczas pierwszej sesji akcje spółki BrainScan, zajmującej się diagnostyką obrazową mózgu z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.
Był to czwarty tegoroczny debiutant. W sumie na NewConnect notowanych jest obecnie 357 firm. Od 2011 r. ich liczba systematycznie maleje. Analogiczne zjawisko widać na rynku głównym, ale tam od kilku kwartałów indeksy idą mocno w górę, bijąc kolejne rekordy. Tymczasem NCIndex od czterech lat spada. Z sWIG80, licząc od 2020 r. (zanim doszło do covidowych zawirowań), przegrywa aż o 87 pkt proc. Już od kilku miesięcy utrzymuje się poniżej psychologicznego poziomu 300 pkt.
Czytaj więcej
W I kwartale 2024 r. światowa wartość ofert publicznych była wyższa niż rok temu. Na warszawskiej giełdzie dużego ruchu wśród debiutantów jeszcze nie widać, ale biura maklerskie sygnalizują, że coś wreszcie drgnęło.
Jest popyt na akcje z NewConnect
Teoretycznie hossa na rynku wtórnym powinna przekładać się na dobrą sytuację w sektorze IPO. Na razie jednak tego zjawiska nie widać. Paradoksalnie, lepiej niż rynek główny pod tym względem wypada NewConnect. – W przypadku NewConnect liczba bieżących i planowanych (zarówno przez nas, jak i innych autoryzowanych doradców) debiutów nie odbiega znacząco od tego, co było w zeszłym roku, ale ważne jest to, że spółki, które wprowadzamy, przeprowadzały w ostatnim czasie oferty albo planują je przeprowadzić – podkreśla Sebastian Huczek, wiceprezes Domu Maklerskiego INC.
Dodaje, że w 2022 r. i 2023 r. większość wejść na małą giełdę dotyczyła podmiotów, które zorganizowały oferty akcji jeszcze przed załamaniem rynku IPO (przed 2022 r.). Natomiast bieżący debiutanci znaleźli inwestorów w 2023 r. czy w 2024 r.– Mamy jeden debiut za sobą. Dokumenty trzech spółek, które niedawno przeprowadzały oferty, są już złożone na GPW, a na II i III kwartał są planowane co najmniej trzy emisje – zapowiada Huczek.