Zgodnie z zapowiedziami, Polimex-Mostostal ciężar restrukturyzacji wrzucił w wyniki finansowe za 2014 r. Dlatego przy 1,73 mld zł przychodów z działalności kontynuowanej, grupa wykazała prawie 362 mln zł straty operacyjnej i 117 mln zł straty netto.
– Ten rok spodziewamy się zamknąć dodatnim wynikiem EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację – red.) oraz zyskiem operacyjnym na poziomie grupy – mówi Joanna Makowiecka-Gaca, wiceprezes Polimeksu. – Wartość portfela zamówień wynosi prawie 6 mld zł, z czego 2,4 mld zł przypada do realizacji w tym roku. Portfel jest zdrowy, jego podstawą są kontrakty na rozbudowę elektrowni w Opolu i Kozienicach, które realizujemy zgodnie z harmonogramem – dodaje.
Po zawarciu umowy z wierzycielami i zamianie 0,5 mld z 0,9 mld zł zadłużenia na akcje, Polimex wrócił na rynek, zdobywając w krótkim czasie zlecenia z segmentu energetycznego i petrochemicznego o łącznej wartości blisko 150 mln zł.
– O odzyskaniu wiarygodności świadczy to, że bierzemy udział w konsorcjum z partnerami technologicznymi jak Alstom w przetargach na budowę na bloków energetycznych w Łagiszy i Żeraniu. Rozmawiamy też o współpracy z innymi przedsiębiorstwami. Aktualnie grupa Polimeksu jest w ponad 120 postępowaniach przetargowych – podkreśla Makowiecka-Gaca.
W II kwartale zarząd planuje przyjąć strategię średnioterminową. Poza dwoma podstawowymi segmentami grupa jest zainteresowana budową sieci elektroenergetycznych (rynek jest szacowany na 7,5 mld zł w latach 2016-2020) i gazociągów (5,8 mld zł do 2018 r.), jak również projektami w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.