Taki szacunek - 16 bln rubli (240 mld dol.) w kryptowalutach, uzyskano analizując adresy IP użytkowników największych giełd kryptowalutowych – donosi agencja Bloomberg, powołując się na źródła zaznajomione z wyliczeniami rosyjskiego rządu. Wcześniej Duma Państwowa oszacowała inwestycje Rosjan w „krypto” na 5 bilionów rubli a Bank Centralny na 7 bilionów rubli.
Według szacunków Kremla, Rosjanie posiadają w kryptowalutach kwotę równą 60 procentom depozytów rublowych osób fizycznych w bankach (27,8 bln rubli od 1 stycznia). Oznacza to, że Rosjanie zainwestowali w „krypto” 6 razy więcej niż w akcje krajowych spółek (według Banku Centralnego włożyli w nie 2,6 bln rubli) i 2,2 razy więcej niż w cały rynek akcji (zarówno krajowych, jak i zagranicznych).
Czytaj więcej
Rosyjski prezydent Władimir Putin określił kryptowaluty jako ryzykowny i używane przez przestępców.
Kwota kryptoinwestycji przekracza łączne dochody budżetowe wszystkich regionów Federacji Rosyjskiej (13 bilionów rubli) i jest równa jednej czwartej rocznego dochodu ludności, który Rosstat szacuje na około 60 bilionów rubli.
Jak dokładne są te liczby, pozostaje niejasne. Władze kierują się jednak nimi przy podejmowaniu brzemiennej w skutki decyzji – jak dokładnie będzie funkcjonować ten gigantyczny rynek, którego wielkość przekroczyła już wielkość rosyjskiej gospodarki i w którym 17 milionów ludzi, czyli 12 procent populacji zostało kryptoinwestorami (według szacunków tripleA).