„Siła naszych marzeń”. Dziewczyna, która wykazała hart ducha

Francuski tytuł „Tampete” polski dystrybutor zastąpił tytułem „Siła naszych marzeń”. I o tym właśnie jest film Christiana Duguaya.

Publikacja: 15.09.2023 03:00

– Nie mówię po polsku! – uprzedza mnie nie bez powodu Christian Duguay. Przez wiele lat związany był z polską aktorką Lilianą Głąbczyńską, która grała w jego filmach „Zasady walki”, „Tajemnica Syriusza” czy „Extremiści”. Duguay, dziś zawieszony między Kanadą i Francją, jest twórcą wielu seriali telewizyjnych i filmów „Szklane kulki”, „Bella i Sebastian 2”, „Jappeloup” o przyjaźni człowieka i konia.

– Producenci „Siły naszych marzeń” zwrócili się do mnie właśnie dlatego, że zobaczyli „Jappeloup”. Scenariusz na podstawie książki Chrisa Donnera „Tampete” zainteresował mnie dlatego, że autor mierzył się z problemem niepełnosprawności. I to młodego człowieka. Dziewczynki u progu życia.

„Siła naszych marzeń”. Recenzja filmu Christiana Duguaya

Bohaterka filmu, Zoe, urodziła się w stajni. Poród zaczął się dokładnie w chwili, gdy jej rodzice przyjmowali na świat źrebaka. Dziewczynka rosła w stadninie i nie miała nigdy wątpliwości, że w przyszłości będzie dżokejką biorącą udział w wielkich wyścigach.

Czytaj więcej

Her Docs Forum. Kobiety w roli głównej

Wszystko zmieniło się jednej nocy, gdy jej ojciec wyjechał na zawody, rozszalała się burza i przyjaciel dziewczynki, niepełnosprawny, autystyczny chłopak Sebastien, nie upilnował jej. Została przewrócona przez oszalałego ze strachu konia, ciężko ranna. Uraz kręgosłupa sprawił, że straciła władzę w nogach. Jej życie, podobnie jak jej marzenia o jeździe konnej, legło w gruzach.

Ale „Siła naszych marzeń” nie jest filmem o rozpaczy. To opowieść o przyjaźni ludzi odmiennych, o pięknych relacjach człowieka i zwierzęcia, a wreszcie o sile ducha i próbie spełniania własnych marzeń. Nie przez przypadek też akcja „Siły naszych marzeń” toczy się w Normandii, która słynie z hodowli koni.

Czytaj więcej

"Kobieta z..." na festiwalu w Wenecji. Inny w świecie bez tolerancji

Rodziców starających się utrzymać podupadającą stadninę, grają Melanie Laurent i Pio Marmai, natomiast w główną bohaterkę wcieliły się trzy dziewczynki w różnym wieku. 16-letnią Zoe jest świetnie jeżdżąca konno i dobra aktorsko Carmen Kassovitz, córka reżysera Mathieu Kassovitza. Dwie młodsze dziewczynki Duguay musiał dobrać tak, by do Carmen „pasowały”. Zrobił to znakomicie.

„Siła naszych marzeń” to świetnie zrealizowany film

– Największy problem mieliśmy ze znalezieniem 10-letniej Zoe. W castingu wzięło udział około 800 dziewczynek. Kiedy zobaczyłem Charlie Paulet, wiedziałem, że mam aktorkę z wewnętrzną siłą, jaką musiała mieć Zoe.

Wielkim atutem filmu są wspaniałe zdjęcia koni i wyścigów operatora Christophe’a Graillota, zresztą stałego współpracownika Duguaya. „Siła naszych marzeń” nie jest wielkim kinem artystycznym. Ale to, podobnie jak „Bella i Sebastian”, świetnie zrealizowany film, który przekonuje młodego widza, że frapujące historie może przynieść zwyczajne życie, zaś przyjaźń i pasja są ciekawsze niż walki w komputerowych grach. Bo niosą wzruszenie.

– Nie mówię po polsku! – uprzedza mnie nie bez powodu Christian Duguay. Przez wiele lat związany był z polską aktorką Lilianą Głąbczyńską, która grała w jego filmach „Zasady walki”, „Tajemnica Syriusza” czy „Extremiści”. Duguay, dziś zawieszony między Kanadą i Francją, jest twórcą wielu seriali telewizyjnych i filmów „Szklane kulki”, „Bella i Sebastian 2”, „Jappeloup” o przyjaźni człowieka i konia.

Pozostało 87% artykułu
Film
„Blitz” otworzy tegoroczny festiwal EnergaCAMERIMAGE
Film
Polski kandydat do Oscara wybrany. Jaki film powalczy o nominację?
Film
"Bokser" Netflixa. Powyżej i poniżej pasa
Film
Batman powróci na ekran. I to nie raz
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Film
"Antychryst" Larsa von Triera: Seks pełen okrucieństwa