W tygodniu, gdy trwa festiwal polskich filmów w Gdyni, warto wybrać się na fabularne debiuty Kamili Tarabury i dokumentalisty Wiesława Palucha. A w setną rocznicę urodzin Marcella Mastroianniego obejrzeć „Marcello mio”
Filmowy „Reagan” to do bólu typowa biografia, ledwie ślizgająca się po życiu prezydenta USA, ze świetną rolą Dennisa Quaida. Ale mimo wad scenariusza warto ten film obejrzeć, bo opowiada coś więcej o współczesnej Ameryce.
Ten weekend przynosi bardzo różne filmy: ostatni kasowy przebój lata „Obcy: Romulus”, superciekawe „Tatami” o irańskiej sportsmence, „Ja, kapitan” o uciekinierach z Senegalu
Słowa, które padają w finale filmu „Elegia dla bidoków” – jesteśmy tacy, jacy się urodziliśmy, ale sami wybieramy swój los – brzmią jak hasło kampanii wyborczej Donalda Trumpa.
W ten weekend trzy ciekawe filmy: świetna animacja „Mars express. Świat, który nadejdzie”, horror „Kod zła” i komedia romantyczna „Zabierz mnie na Księżyc”.