Była ambasador USA: Odbudowa Ukrainy powinna być szansą dla krajów Trójmorza

Georgette Mosbacher, była ambasador USA w Warszawie, mówi „Rzeczpospolitej” o roli Trójmorza w odbudowie Ukrainy po wojnie.

Publikacja: 06.09.2022 15:14

Georgette Mosbacher

Georgette Mosbacher

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Czy Stany Zjednoczone są skłonne mocno uczestniczyć w wysiłkach na rzecz odbudowy Ukrainy?

Myślę, że USA zamierzają wziąć udział w odbudowie, tak jak wzięły udział we wspieraniu obrony Ukrainy przed Rosją. Uważam też jednak, że będzie to szansą dla krajów Inicjatywy Trójmorza, dla 12 krajów leżących w sąsiedztwie Ukrainy, którym Ukraina może ufać. Mają one szansę tworzyć plan, według którego Ukraina będzie się odbudowywać. Chciałabym zobaczyć te kraje w czołówce działań, gdyż są one przede wszystkim sąsiadami. Ponadto dzielą wspólną historię i można im ufać. Liczą się też ich dobre relacje z USA. Stany Zjednoczone inwestują obecnie w Fundusz Inwestycyjny Inicjatywy Trójmorza, więc już udzielają wsparcia finansowego. Jeśli kraje Trójmorza tego nie zrobią, to obawiam się, że w odbudowę Ukrainy zaangażują się kraje, które nie są takie przyjazne. Państwa tak jak Chiny. Nie uważam, że Chiny powinny korzystać na odbudowie. Powiem szczerze, że również nie chciałabym, by Niemcy znalazły się w pierwszym rzędzie krajów odbudowujących Ukrainę. Wszak to polityka Niemiec polegająca na pozyskiwaniu taniej energii z Rosji i wspierania gazociągu Nord Stream 2 przyczyniła się do wybuchu tej wojny.

Na konferencji w Lugano, rząd ukraiński pokazał mapę, na której proponowano przydzielenie różnym krajom odpowiedzialności za odbudowę poszczególnych regionów Ukrainy. Polska wspólnie z Włochami dostała Obwód Doniecki. Czy przydzielanie Polsce odpowiedzialności za odbudowę Donbasu jest dobrym pomysłem?

Nie jestem w pozycji, by oceniać taką propozycję, ale ogólnie uważam, że kraje Inicjatywy Trójmorza wyróżniają się. Ich współpraca opiera się na trzech filarach: energetyce, transporcie i sektorze cyfrowym. Mają one dobre relacje transatlantyckie a wybrany przez nie model współpracy opiera się na partnerstwie publiczno-prywatnym. Do odbudowy Ukrainy będzie natomiast potrzebne dużo pieniędzy z sektora prywatnego obok środków z sektora publicznego. To nie może być zrealizowane tylko przez sektor publiczny, zwłaszcza w obecnych trudnych czasach. Potrzeba partnerstwa między oboma sektorami. Będzie ono oczywiście niosło za sobą wiele wyzwań, ale Inicjatywa Trójmorza została zaprojektowana właśnie po to, by realizować takie projekty. Fundusz Inwestycyjny Inicjatywy Trójmorza zaprojektowano po to, by przyciągać kapitał prywatny obok kapitału publicznego.

Mówimy o kapitale prywatnym z całego świata, a nie tylko z państw Trójmorza?

Tak, oczywiście! Jeśli koszty odbudowy Ukrainy są szacowane na co najmniej 0,5 bln dolarów, to musimy mieć wsparcie z całego świata, jeśli chodzi o kapitał oraz inwestycje. Musi ono pochodzić ze wszystkich krajów rozwiniętych. Wiele funduszów inwestycyjnych posiada obecnie ogromne fundusze inwestujące w infrastrukturę i trzeba będzie z nich skorzystać. Potrzeba będzie jednak planu. Inicjatywa Trójmorza jest sojuszem regionalnym, który został już zaprojektowany dla inwestycji w infrastrukturę. Mamy więc model, który może zostać wykorzystany.

Czy sądzi Pani, że rząd USA będzie namawiał wielkie fundusze do inwestowania w odbudowę Ukrainy, zwłaszcza poprzez Fundusz Inwestycyjny Trójmorza?

Właściwie to rząd USA nie ingeruje w decyzje sektora prywatnego, ale fakt, że inwestuje on w Fundusz Inwestycyjny Inicjatywy Trójmorza wysyła sektorowi prywatnemu sygnał, że USA są w to zaangażowane i wierzą w to przedsięwzięcie. To samo w sobie jest przesłaniem dla prywatnych inwestorów.

Pełny wywiad z Georgette Mosbacher ukaże się w „Rzeczpospolitej” w środę 7 września 2022 r.

Czy Stany Zjednoczone są skłonne mocno uczestniczyć w wysiłkach na rzecz odbudowy Ukrainy?

Myślę, że USA zamierzają wziąć udział w odbudowie, tak jak wzięły udział we wspieraniu obrony Ukrainy przed Rosją. Uważam też jednak, że będzie to szansą dla krajów Inicjatywy Trójmorza, dla 12 krajów leżących w sąsiedztwie Ukrainy, którym Ukraina może ufać. Mają one szansę tworzyć plan, według którego Ukraina będzie się odbudowywać. Chciałabym zobaczyć te kraje w czołówce działań, gdyż są one przede wszystkim sąsiadami. Ponadto dzielą wspólną historię i można im ufać. Liczą się też ich dobre relacje z USA. Stany Zjednoczone inwestują obecnie w Fundusz Inwestycyjny Inicjatywy Trójmorza, więc już udzielają wsparcia finansowego. Jeśli kraje Trójmorza tego nie zrobią, to obawiam się, że w odbudowę Ukrainy zaangażują się kraje, które nie są takie przyjazne. Państwa tak jak Chiny. Nie uważam, że Chiny powinny korzystać na odbudowie. Powiem szczerze, że również nie chciałabym, by Niemcy znalazły się w pierwszym rzędzie krajów odbudowujących Ukrainę. Wszak to polityka Niemiec polegająca na pozyskiwaniu taniej energii z Rosji i wspierania gazociągu Nord Stream 2 przyczyniła się do wybuchu tej wojny.

Biznes
Polskie drony wojskowe trafią do Korei. Co krajowe firmy mogą sprzedać za granicą?
Biznes
Najnowszy iPhone już dostępny w Rosji. Klienci sięgną głęboko do kieszeni
Biznes
Dyplomacja półprzewodnikowa. Tajwan broni się przed komunistycznym sąsiadem
Biznes
Francuska Riwiera opanowana przez Rosjan. Kwitnie korupcja i luksus
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Biznes
Tak biznes pomaga powodzianom