Bank Pekao po repolonizacji w 2017 r. trafił w nieformalną strefę wpływów Zbigniewa Ziobry. Nieformalną, bo minister sprawiedliwości, prokurator generalny i lider Solidarnej Polski nie miał bezpośredniego przełożenia na to, co się w banku dzieje.
Na czele banku stanął w 2017 r. Michał Krupiński, były prezes PZU (odwołany z fotela szefa ubezpieczyciela z inicjatywy ówczesnego wicepremiera Mateusza Morawieckiego), a doradcą zarządu zostaje Witold Ziobro, prywatnie brat ministra sprawiedliwości - informuje Business Insider Polska.
W ten sposób Bank Pekao staje się miejscem nieformalnych wpływów frakcji politycznej określanej mianem "ziobrystów". Nie zmienia tego nawet odejście w banku w listopadzie 2019 r. Michała Krupińskiego.
W ostatnich tygodniach w Banku Pekao doszło do przesilenia. Onet poinformował, że z pracy odszedł Witold Ziobro, doradca zarządu. Wypowiedzenie złożył sam.