Raiffeisen Polbank: Kupców nie zabraknie

Co najmniej kilku inwestorów będzie zainteresowanych przejęciem Raiffeisen Polbanku, uważają analitycy.

Publikacja: 10.02.2015 21:00

Raiffeisen Polbank: Kupców nie zabraknie

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz Marta Bogacz

Raiffeisen Bank International (RBI), drugi co do wielkości kredytodawca w Europie Wschodniej, ma za sobą najgorszy rok od debiutu na wiedeńskiej giełdzie w 2005 r. Grupa zanotowała w 2014 r. 493 mln euro straty i po raz pierwszy od lat nie wypłaci akcjonariuszom dywidendy.

Słabe rezultaty nie zniechęciły jednak inwestorów z wiedeńskiej giełdy, którzy zaczęli dokupywać we wtorek papiery Raiffeisena (akcje drożały nawet o 8 proc.). Powód? Konkretny plan wyjścia nad kreskę i uzupełnienia niedoboru kapitału.

Plan ten obejmuje m.in. sprzedaż Raiffeisen Polbanku, ósmego co do wielkości aktywów banku w Polsce. Ma to nastąpić w 2015 lub 2016 r. poprzez sprzedaż poza giełdą całości aktywów. Do tej pory oczekiwano, że Raiffeisen ograniczy zaangażowanie właśnie za sprawą giełdowego debiutu (do inwestorów miało trafić 25 proc. akcji). Mówiło się o ofercie publicznej, która miała być przeprowadzona do połowy 2016 r.

Dlaczego jednak ostatecznie pod młotek trafi spółka polska, a nie słabe biznesy na Ukrainie, Węgrzech i w Rosji? – Sprzedaż tamtejszych spółek wiązałaby się z dramatycznie niską ceną i problemami ze znalezieniem nabywcy. Musiałby nim bowiem zostać krajowy podmiot. Nowi gracze nie chcą dziś wchodzić na niestabilne rynki tych państw – wyjaśnia Michał Sobolewski (zbieżność nazwisk z autorem przypadkowa – red.), analityk DM BOŚ.

Jak dodaje Michał Konarski, analityk DM mBanku, cena za Raiffeisena nie będzie zbyt wygórowana. – Związane jest to m.in. z ryzykiem przewalutowania kredytów frankowych, niską dochodowością polskiego biznesu i oczekiwaniem pogorszenia wyników całej branży – mówi.

Tymczasem zarząd banku liczy na co najmniej równowartość wartości księgowej (1,5 mld euro). Dodaje przy tym, że przywiązuje się do zobowiązań złożonych przed Komisją Nadzoru Finansowego. – Jeśli zatem bank będzie sprzedany w tym roku, to nowy właściciel będzie musiał przeprowadzić giełdowy debiut przejętego podmiotu – zaznacza Konarski.

Zdaniem analityków, wyższą cenę mógłby zaproponować bank obecny już w Polsce. – Chodzi o synergie, które mogą wynieść nawet 30–40 proc. kosztów banku przejmowanego – podkreśla Kamil Stolarski, analityk BESI. – To powoduje, że banki te są w stanie zapłacić więcej, oczekując znacznego efektu skali.

Wśród potencjalnych nabywców eksperci wymieniają UniCredit (właściciel Pekao), Societe Generale (Eurobank) i BNP Paribas (Bank BGŻ BNP Paribas). Mniejszą determinację może wykazać Santander (BZ WBK), który zapowiadał niedawno, że zamierza stawiać na rozwój organiczny. Z zagranicznych banków do gry mogą wrócić węgierski OTP i austriacki Erste Group. Pierwszego po prostu na to stać, a drugi od lat zainteresowany był polskim bankiem. Problemem była wówczas wysoka cena, która tym razem nie powinna być przecież wygórowana.

Oprócz sprzedaży polskiego biznesu (10 proc. aktywów całej grupy), RBI wystawi na sprzedaż biznes słoweński i internetowe banki (Zuno) w Czechach i na Słowacji. RBI chce też do końca 2017 r. zmniejszyć udział ryzykownych aktywów w Rosji do ok. 20 proc. i do 30 proc. na Ukrainie.

—Piotr Sobolewski

Winne Węgry i Ukraina

Miniony rok był najgorszy w historii Raiffeisena. Spółka po raz pierwszy zanotowała ujemny wynik netto. Wszystko za sprawą m.in. wyjątkowo nieudanych wyników na Ukrainie i Węgrzech. Spółki zależne grupy tylko w trzecim kwartale 2014 r. zanotowały tam odpowiednio 105 i 202 mln euro straty netto.

Raiffeisen Bank International (RBI), drugi co do wielkości kredytodawca w Europie Wschodniej, ma za sobą najgorszy rok od debiutu na wiedeńskiej giełdzie w 2005 r. Grupa zanotowała w 2014 r. 493 mln euro straty i po raz pierwszy od lat nie wypłaci akcjonariuszom dywidendy.

Słabe rezultaty nie zniechęciły jednak inwestorów z wiedeńskiej giełdy, którzy zaczęli dokupywać we wtorek papiery Raiffeisena (akcje drożały nawet o 8 proc.). Powód? Konkretny plan wyjścia nad kreskę i uzupełnienia niedoboru kapitału.

Pozostało 85% artykułu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. z ofertą dla małych firm – nowe konta z premią i wysokim oprocentowaniem
Banki
Citibank opuszcza Rosję. Wielki exodus bankierów
Banki
Donald Tusk: Powodzianie kredytobiorcy otrzymają pomoc w spłacie kredytów
Banki
Duża awaria w polskim banku. Klienci mają kłopoty z płatnościami
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński donosi do prokuratury na Szymona Hołownię