Rzecznik talibów zwrócił się do pracujących zawodowo kobiet, by tymczasem zrezygnowały z pełnienia obowiązków i pozostały w domach.

Tym samym Mujahid podważył podejmowane przez talibów próby przekonania opinii publicznej, że są oni znacznie bardziej tolerancyjnie wobec kobiet niż podczas swoich poprzednich rządów.

Oświadczenie rzecznika zabrzmiało dokładnie tego samego dnia, gdy Bank Światowy wstrzymał wypłaty funduszy dla Afganistanu, uzasadniając to właśnie sytuacją kobiet w tym kraju po przejęciu władzy przez talibów.

Mujahid zapewnił, że zalecenia pozostania w domu przez kobiety są tymczasowe i mają na celu wypracowanie przez nowe władze metod, dzięki którym kobiety nie będą „traktowane w sposób lekceważący” lub „broń Boże, krzywdzone".

Rzecznik powiedział, że sytuacja potrwa, dopóki sytuacja nie wróci do normalnego porządku i nie zostaną "wprowadzone procedury związane z kobietami".