#RZECZoPOLITYCE Raś: Chuligan nie zaczyna na stadionie

Naganne zachowania kibiców nie zaczynają się na stadionach, ale na długo przed meczami i w drodze na stadiony - mówił Ireneusz Raś, poseł PO, przewodniczący sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki.

Aktualizacja: 20.04.2017 10:02 Publikacja: 20.04.2017 09:17

#RZECZoPOLITYCE Raś: Chuligan nie zaczyna na stadionie

Foto: rp.pl

- Donald Tusk miał rację mówiąc, że jego przesłuchanie było sprawą polityczną. Nie trzeba było robić takiej pokazówki i to się obróci przeciw PiS - uważa Ireneusz Raś.

 

Zdaniem Rasia Tusk będzie miał jeszcze jedną okazję do takiego pochodu, jaki miał miejsce wczoraj, kiedy zostanie powołany na świadka przed sejmową komisję ws. Amber Gold. Ta komisja, zdaniem Rasia, została powołana właśnie po to, aby na Tuska znaleźć "haka".

Poseł uważa, że akcje przeciwko Tuskowi prowadzone przez PiS powodują odpływ wyborców od tej partii, również do Platformy Obywatelskiej.

Raś tłumaczył, że podczas wczorajszego powitania Tuska było kilku posłów PO, ale się z tym nie afiszowali. - To nie była ustawka Platformy, tylko akcja obywateli, na którą skrzyknęli się na Fb -  mówił, tłumacząc nieobecność Grzegorza Schetyny. Nie skomentował pytania prowadzącego, czy Schetyna po prostu nie chciał się pokazywać u boku "skompromitowanego szefa KOD Mateusza Kijowskiego".

Poseł PO, przewodniczący sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki, pytany był o wypowiedzenie poprzedniej i ratyfikowanie nowej konwencji dotyczącej bezpieczeństwa na stadionach.

Raś tłumaczył, że poprzednia konwencja, z 1985 roku, była efektem dramatycznych wydarzeń na brukselskim stadionie Heysel (w wyniku zamieszek między kibicami zginęło wówczas 39 osób - red.), a dziś już odchodzi się od zakładanych w niej budowy "klatek dla kibiców". Raś mówił, że dziś od takich założeń się odchodzi, a nowa  konwencja definiuje nowe zjawiska, co jest cenne w walce np. z kibolami. - Pokazuje m.in. że naganne zachowania nie zaczynają się na stadionach, a zaczynają się przed meczami i w drodze na stadiony - mówił Raś.

Poseł PO jest przekonany, że lepsza współpraca instytucji i policji wielu krajów w walce z chuligaństwem stadionowym przyniesie pożądane efekty. Raś podkreślił znaczenie - podkreślone również w nowej konwencji -  współpracy z kibicami.

- My też w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych i o sporcie mamy nowe zadanie dla ministra sportu, aby ze środków budżetowych prowadzić taki program edukacyjny dla kibiców. Odrobiliśmy tę lekcję - mówił Raś. Zaznaczył jednak, że nie wszyscy kibice chcą w ramach takiego programu współpracować.

 

- Donald Tusk miał rację mówiąc, że jego przesłuchanie było sprawą polityczną. Nie trzeba było robić takiej pokazówki i to się obróci przeciw PiS - uważa Ireneusz Raś.

Zdaniem Rasia Tusk będzie miał jeszcze jedną okazję do takiego pochodu, jaki miał miejsce wczoraj, kiedy zostanie powołany na świadka przed sejmową komisję ws. Amber Gold. Ta komisja, zdaniem Rasia, została powołana właśnie po to, aby na Tuska znaleźć "haka".

Polityka
Senator Krzysztof Kwiatkowski: Jestem pod wrażeniem mobilizacji ludzi niosących pomoc
Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”