- Chodzi o to, by referaty skarg swoją aktywnością nie doprowadzały do przedawnienia zarzutów dotyczących adwokata, a także żeby skarżącym zagwarantować możliwość uczestniczenia w procedurze z udziałem rzecznika dyscyplinarnego i ewentualnie sądu izby adwokackiej – tłumaczy adw. Piotr Mazuro, wicedziekan i kierownik referatu skarg i wniosków Izby Adwokackiej w Szczecinie.
Jak przekonuje, w praktyce, bardzo duży odsetek pism, jakie trafiają do organów samorządów — 70 a nawet 80 proc. - jest bezzasadnych.
Skargi na adwokatów — procedury antyprzedawnieniowe
- W większości przypadków umiejętne wytłumaczenie skarżącemu, że nie doszło do naruszenia przepisów czy zasad etyki adwokackiej wystarczy by sprawę zakończyć. Moje doświadczenie jako kierownika referatu skarg w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Szczecinie pokazuje, że tak często się dzieje. Zdarzają się jednak osoby, których nawet najlepsze uzasadnienie referatu skarg nie przekona, dlatego chodzi o to by mimo wszystko takim osobom nie zamykać możliwości zbadania sprawy przez rzecznika dyscyplinarnego – mówi mec. Mazuro.
Czytaj więcej
Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej w piśmie skierowanym do ministra sprawiedliwości domaga się zapewnienia dostępności lekarzy sądowych w każdym okręgu sądowym oraz zapewnienia odpowiedniej liczby tych lekarzy.
W konsekwencji, jeśli rzecznik dyscyplinarny wydałby postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania to skarżący będzie mógł je zaskarżyć do sądu dyscyplinarnego. Zapewnienie tej procedury odwoławczej było jednym z celów nowelizacji regulaminu. Kolejnym jest wprowadzenie mechanizmów przeciwdziałającym ewentualnym przedawnieniom. Z tego względu nowelizowany regulamin przewiduje, że skargę rozpoznaje się w terminie nie dłuższym niż dwa miesiące od dnia jej wniesienia (par. 26 pkt. 1 regulaminu). Z kolei pkt 2 stanowi, że czynności nie podejmuje się, a skargę przekazuje się bezpośrednio do rzecznika dyscyplinarnego izby adwokackiej, jeżeli z treści skargi wynika, że zdarzenia w niej opisane miały miejsce później niż 12 miesięcy przed dniem złożenia skargi, chyba że z treści skargi wynika, że jest ona oczywiście bezzasadna.