Pięć wizji zmian w prokuraturze. Oto co mówią kandydaci na prokuratora krajowego

Wszyscy kandydaci startujący w konkursie na nowego prokuratora krajowego uważają, że konieczne jest rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. W innych kwestiach nie są już tak zgodni - pokazuje ankieta "Rzeczpospolitej", w której rozmówcom zadaliśmy te same pytania.

Publikacja: 22.02.2024 03:00

Prokuratura Krajowa w Warszawie

Prokuratura Krajowa w Warszawie

Foto: PAP/Leszek Szymański

Dariusz Korneluk, zastępca prokuratora krajowego

Jakich zmian potrzebuje prokuratura? Co należy zrobić w pierwszej kolejności?

Po pierwsze, potrzebne jest wzmocnienie kadrowe i instytucjonalne prokuratur rejonowych, które dzisiaj są w sposób irracjonalny pozbawiane kadry zarówno urzędniczej, jak i prokuratorskiej.  Osoby z niewielkim stażem awansowały w ostatnim czasie  o wiele poziomów wyżej i przełożeni zapomnieli o uzupełnieniu kadry w rejonie. A tam się prowadzi 99 proc. spraw. Po drugie, są sprawy budzące wątpliwość, czy zostały przeprowadzone i zakończone w sposób rzetelny i obiektywny. Należy im się przyjrzeć.  Po trzecie, trzeba natychmiast przystąpić do rozliczenia prokuratorów, którzy nieobiektywnie i nierzetelnie, wbrew rocie ślubowania, prowadzili postępowania, kierując się w szczególności interesem politycznym, a nie obiektywną oceną materiału dowodowego. Podkreślam, że każda taka sprawa będzie rozpoznawana indywidualnie bez jakichkolwiek nacisków na oceniającego. Chodzi o przestrzeganie procedur i trzymanie się przepisów prawa.  Po czwarte, poprawa warunków finansowych i wynagrodzenia urzędników i innych pracowników prokuratury.

Czy prokuratura jest dziś upolityczniona?

Jej niezależność jest gwarantowana obowiązującą ustawą, jednakże posiada ona klucze-wytrychy, kiedy tę niezależność prokurator generalny czy prokurator krajowy może ograniczać. I takie ograniczanie widzimy od ośmiu lat. W tym czasie prokuratura była całkowicie upolityczniona, uzależniona od określonej partii politycznej. Rozpoznawała dwie kategorie spraw. Do pierwszej zaliczały się te związane z osobami sprawującymi władzę w państwie bądź dotyczące ich przeciwników politycznych. I to były niestety sprawy pierwszego gatunku dla kierownictwa Prokuratury Krajowej.  Druga kategoria to były sprawy zwykłych obywateli, którymi kierownictwo nie było zainteresowane.  

Czy rozdział funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego jest potrzebny? 

Jestem jak najbardziej za rozdzieleniem tych funkcji. Nowa ustawa powinna gwarantować całkowitą niezależność prokuratury w rozpoznawaniu spraw, bez jakiegokolwiek wyjątku. Prokurator przełożony nie powinien mieć wpływu na niezależnego prokuratora. Ważna jest też autonomia budżetowa prokuratury. Opowiadam się za jednolitym statusem prokuratora, a więc bez tych wszystkich tytułów. Prokurator o jednolitym statusie wykonuje obowiązki w jednostce macierzystej – czyli tam, gdzie będzie przyporządkowany  po wejściu w życie nowej ustawy. Oczywiście z możliwością przejrzystego awansu do jednostki wyższego rzędu (ale bez zmiany tytułu).   

Kto jest dziś prokuratorem krajowym?

Prokurator Jacek Bilewicz.

Czy prokuratura wymaga unowocześnienia?

Zdecydowanie tak. Prokuratura powinna postawić jak najbardziej na nowe technologie. Prokuratura powinna iść do pełnej cyfryzacji.

A dlaczego to pan powinien zostać prokuratorem krajowym?

Jestem prokuratorem z 30 letnim stażem. Kierowałem wszystkimi szczeblami prokuratury. Byłem szefem Prokuratury Rejonowej ,Okręgowej w Warszawie, a wreszcie Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Nikt nigdy nie miał pretensji, uwag co do sposobu mojej pracy. Byłem oceniany wielokrotnie, w tym przez NIK w zakresie gospodarowania środkami publicznymi a przez ostatnie 8 lat pracowałem w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście. Przeprowadziłem 2,5 tysiąca postępowań, skierowałem ponad 130 aktów oskarżenia, brałem udział w kilkudziesięciu różnego rodzaju dyżurach służbowych. Uważam, że moje doświadczenie zawodowe predestynuje mnie do tego stanowiska.

Czytaj więcej

Jest nowy zastępca prokuratora krajowego. Bierze udział w konkursie na PK

Katarzyna Kwiatkowska, prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga

Jakich zmian potrzebuje prokuratura? Co należy zrobić w pierwszej kolejności?

Głównym celem aktywności PK powinny być działania, które będą zmierzały do stworzenia z prokuratury instytucji dobrze zarządzanej i pełniącej służebną rolę wobec społeczeństwa w zakresie ścigania przestępstw i stania na straży praworządności. Szybkość i sprawność postępowań stanowi realizację zasady dostępu obywateli do sprawiedliwego procesu i jest wyznacznikiem skuteczności instytucji. Dlatego pierwszym zadaniem powinno być ustabilizowanie sytuacji kadrowej, głównie w prokuraturach rejonowych, w których prowadzi się ponad 98 proc. spraw, a liczba długotrwałych postępowań w porównaniu do 2014 r. wzrosła od 400 proc. do 800 proc.

Czy prokuratura jest dziś upolityczniona?

W okresie funkcjonowania tzw. dobrej zmiany, prokuratura była upolityczniona i wykorzystywana przez kierownictwo do załatwiania partykularnych interesów rządzących. Nowy PK nadal będzie funkcjonował w realiach ustawy Prawo o prokuraturze, która jest nie tylko bardzo represyjna wobec prokuratorów, ale daje też PK duże uprawnienia władcze w zakresie ingerowania w prowadzone postępowania przygotowawcze, wydawania poleceń co do konkretnych spraw i ogromne kompetencje kadrowe. Na pewno z tych instrumentów bym nie korzystała. Gdybym została PK to pamiętałabym przede wszystkim, że jestem prokuratorem i jedyne czym bym się kierowała to prawo. Niezależność jest dla mnie wartością najwyższą i o jej przestrzeganie walczyłam w okresie minionym. Przy czym rozumiem ją jako gwarancję dla każdego obywatela, że jego sprawa zostanie rozpoznana w sposób obiektywny i bezstronny. I będę dążyła do tego, żeby prokuratorzy w taki sposób rozumieli swoją niezależność.

Czy rozdział funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego jest potrzebny?

Ostanie siedem lat pokazało, że jest to bardzo potrzebne. Jestem jednak za tym, żeby przygotować nowy projekt ustawy Prawo o prokuraturze, który spełniałby standardy unijne i opierał się na wartościach demokratycznego państwa prawa. W 2009 r. też dokonano rozdziału funkcji. Był to krok w dobrym kierunku, ale powinien być kontynuowany. Zasady funkcjonowania prokuratury, struktura, anachroniczne przepisy powinny być zmienione. Stowarzyszenie Lex Super Omnia przygotowało projekt, który mógłby być bazą do dalszej dyskusji o zmianach.

Kto jest dziś prokuratorem krajowym?

Pełniącym obowiązki PK jest prok. Jacek Bilewicz. Natomiast prok. Dariusz Barski jest prokuratorem w stanie spoczynku.

Czy prokuratura wymaga unowocześnienia?

Zdecydowanie tak. I to zagwarantowałby nowy projekt ustawy Prawo o prokuraturze. Ważne jest też pełne wykorzystywanie systemów informatycznych jakimi dysponuje prokuratura. Uważam, że akta elektroniczne i powiązanie tych systemów z nowoczesnymi systemami w sądownictwie przyniosłoby pożądany rezultat.

Co przemawia za pani kandydaturą?

Jestem prokuratorem, który przez ponad 30 lat pracował w prokuratorze rejonowej, okręgowej i apelacyjnej. Przez 20 lat pracowałam jako tzw. prokurator liniowy. Prowadziłam postępowania przygotowawcze o charakterze gospodarczym, urzędniczym i karnoskarbowym. Prze kolejne 10 lat byłam wizytatorem w ówczesnej Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie. Uważam, że moje doświadczenie wynikające z tej pracy, świadectwo niezależności, które dałam w ostatnich latach i posiadane cechy charakteru, jak odwaga niezależność, szacunek dla prawa i umiejętność pracy w zespole, prowadzenie konstruktywnych rozmów i podejmowanie racjonalnych decyzji, pozwalają mi na start w tym konkursie i ubieganie się o najwyższe stanowisko w prokuraturze.

Czytaj więcej

Wybory prokuratora krajowego bez adwokatów. Szef NRA tłumaczy powody

Agnieszka Leszczyńska, prokurator okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim

Jakich zmian potrzebuje prokuratura? Co zmienić w pierwszej kolejności?

W obecnym stanie prawnym należy przede wszystkim wprowadzić czytelny mechanizm awansu, analizę obciążeń prokuratorów we wszystkich jednostkach, ale nie tylko ich liczbę, ale też merytoryczną zawartości prowadzonych spraw. Nierzadko jest tak, że prokurator prowadzi śledztwa i jednocześnie nadzoruje postępowania w prokuraturach niższego szczebla, a do tego jeszcze prowadzi monitoring, koordynację określonych kategorii postępowań przygotowawczych. Należy to zmienić i odciążyć prokuratorów na tyle, żeby mogli skupić się na prowadzeniu i nadzorowaniu postępowań oraz sprawowaniu funkcji oskarżyciela publicznego przed sądami, co pozwoli na uzyskanie zdecydowanie wyższego poziomu pracy. Poza tym potrzebujemy nowej, kompleksowej ustawy. Ale to dopiero po szerokich, oddolnych konsultacjach wśród prokuratorów. Każda część naszego kraju ma bowiem inne problemy do rozwiązania i to trzeba wziąć pod uwagę.

Czy prokuratura jest dziś niezależna?

Jeżeli prokurator ma właściwy kręgosłup moralny i odpowiedni poziom wiedzy to nawet najgorsza ustawa nie doprowadzi do utraty jego niezależności. A nawet obecnie obowiązująca ustawa w artykule siódmym umożliwia nam walkę o niezależność np. poprzez żądanie uzasadnienia zarządzenia na piśmie. Warto z tego korzystać. Sądzę jednak, że gwarantowanie niezależności powinna wspomagać Krajowa Rada Prokuratorów, skład której powinien ulec poszerzeniu.

Czy rozdział funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego jest potrzebny?

Zdecydowanie tak. To pomogłoby uwierzyć, że rozdzielenie tych funkcji ma zapewnić apolityczność Prokuratora Generalnego. Problemem pozostaje jednak budżet PG, który przy obowiązywaniu poprzedniej ustawy był uzależniony od Ministra Sprawiedliwości. Do realnej apolityczności Prokurator Generalny musi mieć swój budżet. To byłby duży krok ku temu, żeby ta niezależność była prawdziwa, a nie fasadowa.

Kto jest dziś prokuratorem krajowym?

Niestety w odpowiedzi na to pytanie musi nam pomóc sąd. Mamy bowiem sytuację, w której przy awansie PK Jacka Bilewicza brał udział PK Dariusz Barski, który tego samego dnia został uznany za nie będącym nigdy Prokuratorem Krajowym, choć sam podpis pod jego powołaniem został złożony przez Prokuratora Generalnego. To sytuacja tożsama co w kwestionowanej KRS, która skierowała wnioski o powołanie na stanowiska sędziego, a podpisał je prezydent. To rodzi ogromny chaos i utratę zaufania do władzy sądowniczej. Problem ten należy jak najszybciej rozwiązać.

Czy prokuratura wymaga unowocześnienia?

Oczywiście i jest to jedna z podstawowych kwestii do rozwiązania. W ostatnich latach technologia rozwinęła się niewyobrażalnie, zmieniając nasze życie. A zapisy ustawy za tym nie nadążają. Należy przede wszystkim opracować lepsze rozwiązania w funkcjonowaniu departamentu ds. cyberprzestępczości i informatyzacji, żeby obszary te były kontrolowane przez jedną lub dwie osoby. Obecnie w przypadku ataku hakerskiego na terenie całego kraju prokuratury rejonowe wysyłają do Googla oddzielne zapytania, a wystarczyłoby jedno pismo w jednej sprawie. Tak, aby nasza prokuratura nie była postrzegana jako średniowieczna. Potrzebne są też szkolenia, które prowadziłyby do większej specjalizacji prokuratorów.

Co przemawia za pani kandydaturą?

Stwierdziłam, że jeśli przez lata jako prokurator okręgowy udało mi się sprawnie i bez szkody dla nikogo zarządzać kilkuset osobami, to jestem w stanie wziąć odpowiedzialność za funkcjonowanie Prokuratury Krajowej. Do konkursu zgłosiły się początkowo tylko osoby z jednego stowarzyszenia, które w ostatnich latach zostały pokrzywdzone. A ja chciałabym reprezentować głos i interes kilku tysięcy apolitycznych i ciężko pracujących prokuratorów, którzy po prostu wykonują każdego dnia swoją pracę. Wiem, że wszyscy oni czekają na to, żeby ktoś ich wysłuchał i wprowadził zmiany, które idą z duchem czasu.

Czytaj więcej

Kto nowym prokuratorem krajowym? Resort Bodnara ogłosił listę

Jacek Skała, prokurator Prokuratury Regionalnej w Krakowie, szef Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP

Jakich zmian potrzebuje prokuratura? Co należy zrobić w pierwszej kolejności?

Prokuratura potrzebuje spokoju, wygaszenia konfliktów, kompromisu i okrągłego stołu. Dopiero później można przystąpić do budowy nowoczesnej i niezależnej prokuratury, w której służbę wykonywać będą całkowicie apolityczni prokuratorzy, obudowani silnymi gwarancjami niezależności i wspierani przez nowoczesny, wykształcony i dobrze opłacany korpus pracowników oraz asystentów. Ta ostatnia sprawa jest szczególnie ważna, bo od stycznia 4 tys. pracowników wspierających prokuratorów, a więc połowa całego korpusu otrzymuje płacę minimalną. Na początek trwała separacja ze światem polityki poprzez zmianę prawa. Tylko ścieżką ustawową możemy zreformować prokuraturę. Do czego doprowadziły rządy opinii prawnych, widać już powoli w sądach, gdzie kwestionowany jest status prokuratorów i asesorów. 

Czy prokuratura jest dziś upolityczniona?

Nie jest wolna od nacisków politycznych i nigdy nie była, nawet gdy kierował nią jedyny PG niebędący ministrem sprawiedliwości, czyli Andrzej Seremet. Politykom wszystkich opcji towarzyszy chęć sterowania pracą prokuratury. Sprzyjają temu deficyty ustawowych gwarancji niezależności. Dziś każdemu prokuratorowi w każdej chwili można zabrać sprawę. Sam w przeszłości tego doświadczyłem. Sprawę można też przenieść na drugi koniec Polski wbrew przepisom o właściwości miejscowej. System domyka bat dyscyplinarny i możliwość delegowania z dala od rodziny. 

Czy rozdział funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego jest potrzebny? 

Zdecydowanie. Od tego musimy zacząć. Ważny jest sposób wybierania prokuratora generalnego. W mojej ocenie kandydatów powinni wskazywać wszyscy prokuratorzy. Być może dobrym pomysłem byłby wybór PG przez Sejm większością 3/5 głosów. To wymusiłoby ponadpartyjny konsensus i dało szanse na wybór osoby niepodatnej na polityczne naciski. 

Kto jest dziś prokuratorem krajowym? 

Niezależnie od mojego poglądu mamy w tej sprawie pat. Dariusz Barski i Jacek Bilewicz są jak syjamskie bliźnięta. Jeśli tego pierwszego wymażemy z podręczników historii jako PK, to prokurator Bilewicz ani nie jest prokuratorem prokuratury krajowej, ani p.o. PK. Dla mnie najsmutniejsze jest, że przed polskimi sądami zaczyna się kwestionowanie statusu prokuratorów powołanych z udziałem prokuratora Barskiego, a za chwilę będą kwestionować takich, w których powołaniu brał udział prokurator Bilewicz. Tak było w sprawie prokurator Zapaśnik, a także asesora, którego status został zakwestionowany przez adwokata. Jest to droga do katastrofy i z naszej strony głęboki ukłon w stronę świata przestępczego.

Czy prokuratura wymaga unowocześnienia?

Wymaga przyjęcia długoletniego planu modernizacji. My wystąpiliśmy z taką inicjatywą. Zwróciliśmy się do poprzedniego rządu o uchwalenie ustawy o modernizacji prokuratury. Pomysł ten zablokował premier Morawiecki. Mam przypuszczenia, że na złość ministrowi Ziobrze. To pokazuje jeszcze bardziej, że prokuratura musi być daleko od polityki, bo może paść ofiarą konfliktu nawet pomiędzy ministrami jednego rządu. Gdyby nie ten w konflikt już w 2018 r mieli byśmy tak jak zresztą wszystkie służby ustawę modernizacyjną.

Co przemawia za pana kandydaturą?

To jest chyba moment na podsumowanie tego, co udało się osiągnąć kierując Związkiem, a wcześniej Stowarzyszeniem Komitet Obrony Prokuratorów dla prokuratury, a przede wszystkim prokuratorów i pracowników. Sukcesem było zablokowanie w lutym 2008 r. pomysłu ministra Ćwiąkalskiego rozdzielenia wynagrodzeń prokuratorów i sędziów poprzez pierwszy historycznie masowy protest ponad 1000 prokuratorów. Drugi odbył się we wrześniu, kiedy razem ze stowarzyszeniem Iustitia wywalczyliśmy powiązanie pensji prokuratorów i sędziów ze średnią płacą w gospodarce. Warto przypomnieć, że ponowną próbę naruszenia ustrojowej zasady równości płac sędziów i prokuratorów mieliśmy za poprzednich rządów w 2022 r. Również ją zablokowaliśmy. Sukcesem było wywalczenie w 2021 r. podwyżek po 1100 zł dla pracowników, a w 2023 — 20 proc. To jest efekt protestów, miasteczek i marszów. Ale jest to cały czas stanowczo za mało. Dlatego na stole kładziemy rozwiązania systemowe. Sukcesem osiągniętym przy moim osobistym zaangażowaniu było wyrzucenie na legislacyjny śmietnik kontradyktoryjnej procedury karnej i ocen okresowych. Teraz jedno i drugie jest promowane przez kontrkandydatów. Tą drogą chciałbym im przekazać, że 99 proc. prokuratorów jest przeciwna zarówno procedurze kontradyktoryjnej, jak i ocenom okresowym. Dla mnie ważną rzeczą była realizacja w 2016 r. postulatu obowiązkowego referatu i obowiązkowych dyżurów zdarzeniowych. I ostatnia rzecz. Włożyłem dużo pracy w przywrócenie praworządności w obszarze zamrożonych w latach 21-23 wynagrodzeń prokuratorskich. Jednemu z zastępców pana ministra powiedziałem, że wolałbym na Rozdrożu postawić pomnik za rozwiązanie tego problemu, niż kolejne miasteczko namiotowe. Moja kandydatura jest najlepsza dla prokuratorów i pracowników. Wierzę, że najgorsza dla przestępców.

Ewa Wrzosek, prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów

Jakich zmian potrzebuje prokuratura? Co należy zrobić w pierwszej kolejności?

Systemową wadą polskiej prokuratury jest brak empatii. Priorytetem jest „zarządzanie” sprawami. W centrum zainteresowania nie jest człowiek, ale numer jego sprawy i jego statystyczne „załatwienie”. Konieczna jest humanizacja prokuratury, zarówno na zewnątrz, jak i do wewnątrz. Obecnie każdy z prokuratorów, który obejmuje funkcje kierownicze, musi sam znaleźć w sobie i wypracować kompetencje miękkie, nauczyć  się zarządzania zespołami ludzkimi.  Dlatego prokurator krajowy, a będzie to w zakresie jego możliwości, powinien kłaść nacisk na organizację szkoleń i przygotowywanie kadry zarządzającej w prokuraturze. Prokurator ma być profesjonalny. Przeszkolony. Przestępczość się rozwija, a wraz z nią musi następować szkolenie prokuratorów.

Czy prokuratura jest dziś upolityczniona?

Politycy, zwłaszcza ci, którzy osobiście zostali dotknięci bezprawnymi działaniami prokuratury Zbigniewa Ziobry, na własnych doświadczeniach budują postulat odpolitycznionej prokuratury. Nie może być tak, że prokuratura będzie łupem wyborczym tej czy innej partii.  Czy niezależna od władzy prokuratura jest w ogóle możliwa? Tak. Ale to zależy od każdego z 6 tys. prokuratorów, którzy w niej pracują. Od siły ich charakteru, od odpowiedzialności za służbę, którą pełnią, szacunku jaki ma  dla siebie i ludzi, których sprawy prowadzą.

Czy rozdział funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości jest potrzebny?

Nikt, kto obserwował skrajne upolitycznienie prokuratury przez ostatnie lata, nie może mieć wątpliwości, że jest to bezwzględnie konieczne. Mamy szczęście, że w tym okresie przejściowym, zanim stosowna ustawa zostanie przeprocedowana w Sejmie,  funkcję prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości pełni prof. Adam Bodnar – niekwestionowany autorytet prawniczy i były rzecznik praw obywatelskich.

Kto jest dziś prokuratorem krajowym? 

A jest jakiś inny niż p.o. prokuratora krajowego Jacek Bilewicz?

A jaki ma pani pomysł na unowocześnianie prokuratury?

Trzeba iść w cyfryzację i informatyzację. Rozbudowa nowych programów z pewnością się nam przyda.

Dlaczego to pani ma zostać PK?

W prokuraturze pracuję od 1994 r., kiedy to rozpoczęłam etatową aplikację prokuratorską w prokuraturze rejonowej na warszawskim Mokotowie. Jestem prokuratorem o wieloletnim stażu zawodowym i dużej wiedzy praktycznej. Jestem też matką, która urodziła dzieci - pierwszym Prokuratorem Krajowym w takiej sytuacji. Podnoszę swoje kompetencje zawodowe, uczestnicząc w konferencjach, seminariach, szkoleniach, webinarach i projektach organizowanych przez Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury, Byłam zastępcą prokuratora rejonowego, prokuratorem rejonowym na warszawskiej Woli i Mokotowie, w delegacji do PO w Warszawie. A potem pojawił się Zbigniew Ziobro i pojawiła się ośmioletnia czarna dziura.

Czytaj więcej

Ewa Wrzosek: Prokuratura nie może być łupem wyborczym

Rozmawiali: Agata Łukaszewicz, Mateusz Mikowski

Dariusz Korneluk, zastępca prokuratora krajowego

Jakich zmian potrzebuje prokuratura? Co należy zrobić w pierwszej kolejności?

Pozostało 99% artykułu
Sądy i trybunały
Po co psuć świeżą krew, czyli ostatni tegoroczni absolwenci KSSiP wciąż na lodzie
Nieruchomości
Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Śmierć nastolatek w escape roomie. Jest wyrok