Prokuratura Krajowa poinformowała w piątek, że śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku zostaje przedłużone do 31 grudnia 2021. Jak tłumaczył w Polsat News szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, „mamy do czynienia z niebywale trudnym i skomplikowanym śledztwem”, utrudnianym zwłaszcza przez stronę rosyjską.
Dowiedz się więcej: Prokuratura: Śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej przedłużone
Katastrofą zajmuje się też podkomisja smoleńska, na której czele stoi Antoni Macierewicz. Swoje pierwsze posiedzenie odbyła ona 7 marca 2016 roku. Powołano ją na podstawie art. 28 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie organizacji oraz działania Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (Dz. U. z 2015 r. poz. 1294 z późn. zm.) oraz w związku z Decyzją nr 16 Ministra Obrony Narodowej z 4 lutego 2016 r. Wśród rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej pojawiają się głosy, że powinien zostać przeprowadzony audyt prac podkomisji.
Przeczytaj: Wassermann „podpisuje się” pod wnioskiem o audyt komisji Macierewicza
Rodzice Przemysława Gosiewskiego, który zginął w katastrofie, chcieliby międzynarodowego śledztwa. - Jest mi bardzo przykro, że Antoni nas zawiódł w jakiś tam sposób przedłużaniem (...) Należałoby zmienić przewodniczącego - powiedziała Jadwiga Gosiewska, w rozmowie z „Wydarzeniami” Polsat News.