Pat Gelsinger, dyrektor generalny firmy Intel, w opublikowanym w poniedziałkowy wieczór komunikacie przekazał, że podczas „bardzo produktywnego i wspierającego posiedzenia zarządu” podjęto decyzję o zwiększeniu wydajności, poprawie rentowności i konkurencyjności rynkowej. Intel ma się skupić na bardziej konkurencyjnej strukturze kosztów i zrealizować założone oszczędności.
Aby osiągnąć te cele, firma podejmuje szereg decyzji, a jedną z nich jest wstrzymanie swoich projektów w Polsce i w Niemczech - „na około dwa lata w oparciu o przewidywany popyt rynkowy”. Intel zdecydował też o wycofaniu się z planów dotyczących fabryki w Malezji.
Czytaj więcej
Z powodu pogarszającej się sytuacji finansowej firmy, Intel na dwa lata zawiesza realizację projektu budowy swoich fabryk półprzewodników w Polsce i w Niemczech.
Informację tę potwierdził wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, zaznaczając, że osobiście rozmawiał z Gelsingerem o wstrzymaniu budowy fabryki pod Wrocławiem. „Przez ostatnie miesiące pracowaliśmy nad przygotowaniem strategicznych inwestycji półprzewodnikowych. W ubiegłym tygodniu dostaliśmy od Komisji Europejskiej zielone światło na złożenie wniosku o pomoc publiczną dla Intela. To doświadczenie pozwala nam sprawnie realizować podobne projekty i będziemy nad tym pracować w przyszłości” – napisał w mediach społecznościowych.
Intel wstrzymuje budowę fabryki w Polsce. Reakcje polityków PiS
Po ogłoszeniu decyzji Intela z krytyką koalicyjnego rządu ruszyli politycy PiS. „Do ostatniej chwili chełpili się, że pracują nad inwestycją Intela. Dziś wycofują się pod osłoną nocy. Tylko Polski szkoda” – napisał na Facebooku były premier Mateusz Morawiecki. „Jesteście antymidasami. Czego nie dotkniecie zamieniacie w… niestety taka nasuwa się konstatacja” – skomentował z kolei Jan Kanthak, poseł Suwerennej Polski. Jego partyjny kolega Sebastian Kaleta pytał natomiast „czy taki sam los czeka równolegle planowaną, jeszcze większą inwestycję w Niemczech, która dostała potężne subsydia z UE”, choć w komunikacie Intela poinformowano, że decyzja dotyczy także zawieszenia projektu w w Saksonii-Anhalt. Fabryka w Niemczech, którą tamtejszy rząd chciał wesprzeć według „Bilda” kwotą prawie 10 miliardów euro, zakładała powstanie ok. 3 tys. nowych miejsc pracy.