15 sierpnia Wisłostradą, jedną z najważniejszych ulic Warszawy, przejść ma wielka defilada. - Będzie to wydarzenie wyjątkowo okazałe, największy i najnowocześniejszy od 1989 roku pokaz polskich sił zbrojnych - mówił w rozmowie z PR24 por. Jacek Piotrowski, oficer prasowy 1 brygady Wojsk Pancernych w Warszawie.
W defiladzie główną arterią stolicy weźmie udział ok. dwóch tys. żołnierzy, dwieście pojazdów wojskowych i dziewięćdziesiąt statków powietrznych. Zaprezentowane mają zostać m.in. koreańskie samoloty FA-50, drony Bayraktar, czołgi Abrams, K2, armatohaubice K9 i Kraby.
15 sierpnia „parada tysiąclecia”
Według Business Insidera „rząd chce z bezpieczeństwa zrobić jeden z filarów zbliżającej się kampanii wyborczej”, dlatego przyszłotygodniowe wydarzenia ma być paradą „jakiej Polska jeszcze nie widziała”.
Czytaj więcej
Zwiększają się nakłady na obronę narodową. Na ten cel przeznaczamy już 2,22 proc. PKB. NIK, która skontrolowała te wydatki.
Portal twierdzi, że ustalił w dwóch źródłach, iż rozważany był pomysł zaprezentowania nad warszawskim niebem supernowoczesnych myśliwców F-35. „Kłopot w tym, że tych maszyn Polska ciągle jeszcze nie ma, a pierwsze samoloty powinny do nas dotrzeć dopiero w 2026 r.” - zauważa BI. Rządowi miało jednak mocno zależeć na tych samolotach, do tego stopnia, ze „pojawiły się prośby do Amerykanów, czy nie dałoby się przemalować maszyn U.S. Air Force, by takie maszyny wzięły udział w paradzie”.