Polisa cargo coraz popularniejsza

Działające w Polsce firmy coraz chętniej sięgają po ubezpieczenie mienia w transporcie, czyli cargo – wynika z analizy AIG.

Publikacja: 03.12.2014 14:14

Polisa cargo coraz popularniejsza

Foto: Bloomberg

Jednak – jak zaznaczają eksperci - wiele przedsiębiorstw nie zdaje sobie sprawy, że ewentualne odszkodowania z polisy OC przewoźnika i spedytora w wielu sytuacjach nie pokrywają strat wynikających z utraty lub uszkodzenia ładunku.

- O potrzebie ochrony posiadanego mienia z pewnością nie trzeba przekonywać żadnego z właścicieli – czytamy w analizie. - Firmy produkcyjne, usługowe i handlowe zwykle ubezpieczają swój majątek – budynki i ruchomości, w tym także posiadany sprzęt i urządzenia czy też środki obrotowe zgromadzone w magazynach. Często sięgają także po polisy OC z tytułu prowadzenia działalności przedsiębiorstwa. Podobnej ochrony potrzebuje także mienie w transporcie, niezależnie od tego, na jakim terytorium, w jaki sposób i przez kogo przewożony jest dany towar. Dotyczy to zarówno sytuacji, kiedy transport realizowany jest przez firmę we własnym zakresie - tzw. transport własny, jak i takich, kiedy klient zleca tę usługę profesjonalnym przewoźnikom - tzw. transport obcy.

Mimo rosnącej świadomości ubezpieczeniowej, część właścicieli przesyłek lub przedsiębiorstw, które zgodnie z kontraktem odpowiadają za przewożony towar, polega całkowicie na polisach OC przewoźnika. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że w praktyce nie dają one gwarancji pokrycia strat związanych z przewożonym towarem. Istnieje wiele sytuacji, w których przewoźnik zgodnie z prawem nie odpowiada za transportowany ładunek. Co więcej, w wielu przypadkach potencjalna wartość odszkodowania z jego polisy stanowi tylko znikomą część rzeczywistej wartości towaru.

Marcin Homik, ekspert AIG wyjaśnia w analizie, że dobrze sprofilowana polisa cargo powinna gwarantować właścicielom przewożonego towaru możliwie najszerszy zakres ubezpieczenia. Najkorzystniejsze są oczywiście ubezpieczenia pokrywające „wszystkie ryzyka", włącznie z ryzykiem zaginięcia oraz wszystkimi rodzajami kradzieży i rabunkiem . Decydując się na wybór polisy, warto także sprawdzić, czy obejmuje ona ryzyka strajków i wojny, a także ryzyko występujące podczas załadunku i rozładunku mienia.

Ważną zaletą ubezpieczeń cargo jest możliwość objęcia jedną polisą różnych form i rodzajów środków transportu. Oferowana ochrona dotyczy mienia przewożonego w transporcie zarówno własnym, jak i wykonywanym przez przewoźnika zawodowego, realizowanym z wykorzystaniem różnych rodzajów transportu: samochodowego, morskiego, lotniczego, kolejowego oraz środków żeglugi śródlądowej. Co ważne, obejmuje ona zakres terytorialny krajowy oraz międzynarodowy. Pod względem czasu ochrony ubezpieczeniowej istnieje duża elastyczność. Firmy mogą wykupić zarówno polisę krótkoterminową (która gwarantuje ochronę na czas jednego transportu), jak i ubezpieczenie długoterminowe (zawierane zazwyczaj na okres 1 roku lub na czas trwania konkretnego kontraktu).Większość przedsiębiorstw decyduje się na zawieranie długoterminowych umów ubezpieczenia, z uwagi na korzystniejszy koszt jednostkowy polisy za wszystkie transporty łącznie. Ubezpieczyć można różne towary, także te zaliczane do grupy wysokiego ryzyka (czyli szczególnie narażone na ryzyko kradzieży) oraz materiały niebezpieczne (z wyjątkiem promieniotwórczych lub wybuchowych).

W ocenie Homika najbardziej kosztowne dla klientów okazują się bardzo często szkody, które wynikają z kradzieży ładunku. Do towarów narażonych na to ryzyko należą m.in.: papierosy, leki, telefony komórkowe, artykuły AGD, a także wszelkiego rodzaju artykuły elektroniczne (np. tablety, konsole do gier, mikroprocesory, itp.). Do wyjątków, które na polskim rynku nie podlegają ubezpieczeniu, należą m.in. żywe zwierzęta, dzieła sztuki, antyki czy też papiery wartościowe. Eksperci zauważają duże zainteresowanie firm ubezpieczeniem ładunków ponadgabarytowych, takich jak m.in. wagony kolejowe, tramwajowe, czy też konstrukcje stalowe będące elementami statków. W ich przypadku obowiązują oczywiście bardzo wysokie limity odpowiedzialności. Natomiast aby zawrzeć takie ubezpieczenie, niezbędna jest tzw. ekspertyza załadunku. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie firmy ubezpieczeniowe oferują takie usługi. AIG dysponuje m.in. własną siecią inżynierów transportowych na całym świecie, którzy są w stanie dokonać oceny poprawności załadunku na rzecz klienta. Jeżeli klient dochowuje staranności w zastosowaniu wszystkich zaleceń eksperta, wówczas szkody nie mają miejsca.

Kalkulacja wysokości składki ubezpieczeniowej zależy z reguły od kilku podstawowych parametrów związanych z oceną ryzyka. Są to m.in.: rodzaj transportowanego towaru, maksymalna wartość mienia przewożonego na jednym środku transportu, rodzaj transportu (np. samochodowy, morski lotniczy lub inny), typ transportu (np. transport obcy czy własny), zakres terytorialny przewozów. Duże znaczenie ma w tym przypadku także przewidywana wartość mienia przewożonego w okresie objętym polisą lub wartość kontraktu, a także informacja o dotychczasowych szkodach w transportach realizowanych „na ryzyku" Ubezpieczonego. W zależności od rodzaju przewożonego mienia, osoba szacująca ryzyko ubezpieczeniowe (underwriter) może poprosić o dodatkowe informacje, takie jak: sposób opakowania i przewożenia towaru, sposób załadunku i zabezpieczenia antykradzieżowe pojeździe.

Dlaczego warto mieć polisę cargo?

Na rosnącą popularność polis cargo wpływa wiele czynników. Tego typu ubezpieczenia okazują się często niezbędne w przypadku operacji finansowych, które towarzyszą międzynarodowej wymianie handlowej, np. stanowią zabezpieczenie rozliczeń międzybankowych operacji dokumentowych (akredytywa, inkaso). Zdarza się także, że są wymagane w branży budowlanej, zwłaszcza w przypadku transportu mienia, które jest niezbędne do realizacji kontraktów w sektorze energetycznym. Posiadanie polis cargo pozwala firmom nie tylko wywiązać się ze zobowiązań wobec swoich partnerów biznesowych, ale także zachować płynność finansową w sytuacji ewentualnych strat w mieniu. Ponadto coraz większa grupa właścicieli mienia zdaje sobie sprawę, że żaden, nawet najbardziej profesjonalny i mający dobrą reputację, spedytor ani przewoźnik, nie pokryje wszystkich kosztów związanych z ewentualną utratą lub uszkodzeniem przesyłki. Skuteczny transfer związanych z tym ryzyk zapewnia tylko specjalistyczna polisa cargo.

Jednak – jak zaznaczają eksperci - wiele przedsiębiorstw nie zdaje sobie sprawy, że ewentualne odszkodowania z polisy OC przewoźnika i spedytora w wielu sytuacjach nie pokrywają strat wynikających z utraty lub uszkodzenia ładunku.

- O potrzebie ochrony posiadanego mienia z pewnością nie trzeba przekonywać żadnego z właścicieli – czytamy w analizie. - Firmy produkcyjne, usługowe i handlowe zwykle ubezpieczają swój majątek – budynki i ruchomości, w tym także posiadany sprzęt i urządzenia czy też środki obrotowe zgromadzone w magazynach. Często sięgają także po polisy OC z tytułu prowadzenia działalności przedsiębiorstwa. Podobnej ochrony potrzebuje także mienie w transporcie, niezależnie od tego, na jakim terytorium, w jaki sposób i przez kogo przewożony jest dany towar. Dotyczy to zarówno sytuacji, kiedy transport realizowany jest przez firmę we własnym zakresie - tzw. transport własny, jak i takich, kiedy klient zleca tę usługę profesjonalnym przewoźnikom - tzw. transport obcy.

Pozostało 83% artykułu
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs mocno w górę
Ubezpieczenia
Solidne wyniki PZU mimo powodzi. Niebawem nowa strategia
Ubezpieczenia
Mało chętnych na Europejską Emeryturę
Ubezpieczenia
Jazda bez OC to więcej niż lekkomyślność
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ubezpieczenia
Gdzie dobrze ubezpieczysz mieszkanie