Carsten Spohr, prezes Grupy LH uważa, że jest to pomysł na szybki rozwój Brussels Airlines, które są najmniej doinwestowane w grupie.Tymczasem flamandzkie władze regionalne chcą ograniczeń na lotnisku Zaventem w Brukseli. I nie widzą możliwości zwiększania ruchu.
Jak na razie największą sieć europejsko- afrykańskich połączeń mają Turkish Airlines i właśnie Brussels Airlines. Niedługo z pierwszą taką trasą z Warszawy pojawi się najlepsza linia w Afryce — Ethiopian Airlines, która w sezonie letnim 2024 poleci z Lotniska Chopina do Addis Abeby. Będzie to jedyne bezpośrednie połączenie z Afryką w naszym regionie.
Czytaj więcej
Komisja Europejska ma coraz więcej wątpliwości, czy przejęcie włoskich ITA przez Lufthansę będzie korzystne dla rynku. Ryanair nie ukrywa swojej radości.
Szansa dla Brussels Airlines
Lufthansa w obliczu kłopotów, jakie ma na niemieckich lotniskach stara się wykorzystać możliwości podróżowania z portów, gdzie ma przewoźników należących do Grupy LH a jednocześnie ich bazowe lotniska mają niewykorzystany potencjał. To dlatego wspólnie z amerykańskimi liniami United, które również należą do tego samego Sojuszu — Star Alliance postanowiły uruchomić łatwe przesiadki w podróżach z USA do Afryki.
Brussels Airlines obecnie lata na 18 lotnisk na tym kontynencie. Dla porównania Ethiopian obsługuje tam ponad 60 portów. Ale dotychczas , to Belgowie , także ze względu na swoją kolonialną historię, mieli największe związki z Afryką, a Brussels latał tam więcej i częściej, niż jakikolwiek inny przewoźnik europejski.