Związek Przewoźników Drogowych Słowacji (UNAS) ogłosił w niedzielę wieczorem, że blokada potrwa do czasu spełnienia żądań przewoźników. Przejście Vyšné Nemecké - Użhorod zostanie zablokowane dla ruchu towarowego, ruch pasażerski nie będzie ograniczony. UNAS wyjaśnia, że decyzję o wznowieniu blokady podjęto „na podstawie oceny otrzymanych informacji i ich wpływu na rynek transportu drogowego na Słowacji”. O jakie informacje chodzi i od kogo, tego przewoźnicy nie wyjaśniają.
Czytaj więcej
Polska blokada polsko-ukraińskiej granicy kumuluje coraz większe problemy nie tylko dla stron konfliktów. Coraz więcej przewoźników unijnych nie rozumie i nie akceptuje polskiej blokady. W niedzielę rano na polskich przejściach na wjazd na Ukrainę czekało blisko 3500 ciężarówek. Najwięcej w Medyce i Dorohusku.
Słowacy wznowią, Węgrzy demonstrują
Głównym wymogiem UNAS jest zniesienie „bezwizowego ruchu transportowego” obowiązującego pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą od 1 lipca 2023 r. (znosi to obowiązek uzyskiwania przez ukraińskich przewoźników zezwoleń na działalność na rynku UE).
Tym samym słowaccy przewoźnicy przyłączyli się do żądań blokujących od 6 listopada cztery przejścia z Ukrainą, polskich transportowców. 1 grudnia do polskich przewoźników dołączył także Związek Przewoźników Drogowych Słowacji. 5 grudnia Słowacy przerwali blokadę, ale zagrozili jej wznowieniem , jeśli nie zostanie rozwiązana sytuacja ze zniesieniem systemu zezwoleń dla ukraińskich tirów.
Węgierscy przewoźnicy poinformowali, że planują rozpocząć protest także w poniedziałek o 11.00 na przejściu Zahony-Czop. Szef Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Andrij Demczenko poinformował, że strona ukraińska została o tym powiadomiona jednak „nie wydaje się, aby ruch ciężarówek został tam zablokowany” - cytuje agencja Unian